O pierwsze zwycięstwo podopieczni Piotra Rzepki powalczą na Mazowszu, gdzie ich przeciwnikiem w 3. kolejce będzie zespół spadkowicza z I ligi.
Póki co nie udaje się wejherowskim piłkarzom powtórzyć udanego początku rozgrywek z dwóch poprzednich lat. W ostatnim meczu na Wzgórzu Wolności widać było braki w sile ognia, a drużyna z Jastrzębia Zdroju zdecydowanie zdominowała zespół Gryfa i zasłużenie zgarnęła pełną pulę.
Okazją do rehabilitacji będzie mecz ze spadkowiczem, Zniczem Pruszków. Zespół z Mazowsza w I lidze utrzymał się zaledwie jeden sezon – w poprzednich rozgrywkach zajął drugie miejsce od końca i z kretesem spadł z zaplecza Ekstraklasy.
Znicz niemal cały poprzedni sezon spędził w strefie spadkowej i degradacja do II ligi nie była dla piłkarzy i kibiców z Pruszkowa wielkim zaskoczeniem, choć zespół próbował uniknąć spadku, zmieniając trenerów – w poprzednim sezonie drużynę prowadziło aż trzech trenerów. Zespół z Pruszkowa miał swoje lepsze chwile w I lidze - wygrał 1-0 z grającym dziś w Ekstraklasie Górnikiem Zabrze.
Od czerwca Znicz prowadzi znany z występów w Zagłębiu Lubin oraz Hannoverze 96 Dariusz Żuraw. W swojej karierze trenerskiej prowadził m.in. Odrę Opole i Miedź Legnica. Doszło też do dużych zmian w zespole – odeszli m.in. Dariusz Niewulis, Aleksander Jagiełło, czy Adrian Paluchowski, za to do Znicza przyszli Patryk Czarnowski, Eryk Sobków i Kamil Włodyka. Dwóch ostatnich kibice mogą pamiętać z meczów w II lidze w barwach Kotwicy Kołobrzeg i Polonii Bytom.
Na razie wygląda na to, że zmiany nie przyniosły pożądanego efektu, bowiem w pierwszych dwóch meczach Znicz nie zdobył ani jednego punktu. Tak więc w Pruszkowie zmierzą się drużyny, które bardzo potrzebują pierwszego zwycięstwa. Kibicom Gryfa pozostaje wierzyć, że to ich zespół zdobędzie pierwsze 3 punkty w sezonie. Tym bardziej, że drużyna będzie chciała się zrewanżować za porażkę 0-2 w Wejherowie 2 lata temu.
Znicz Pruszków – Gryf Wejherowo
sobota, 12.sierpnia, 17:00
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz