W uroczystości wzięli udział m.in. prezydent miasta, przewodniczący Rady Miasta, a także pomysłodawca nazwy ronda.
Wczoraj dokonano uroczystego odsłonięcia nazwy Ronda Pierwszych Osadników Dzielnicy Śmiechowo Północ 1934. Z tej okazji na uroczystość przybyła grupa mieszkańców Śmiechowa Północ z inicjatorem jej nadania Jarosławem Kierznikowiczem oraz przedstawiciele władz miasta.
Po odczytaniu treści uchwały Rady Miasta Wejherowa z dnia 29 czerwca 2018 roku przez przewodniczącego Rady Miasta Bogdana Tokłowicza dokonano uroczystego odsłonięcia nazwy, którego dokonali wspólnie: prezydent miasta Krzysztof Hildebrandt, przewodniczący Rady Miasta Bogdan Tokłowicz, Jarosław Kierznikowicz oraz proboszcz Parafii pw. Św. Boromeusza ks. Piotr Lewańczyk, który poświęcił tablicę z nazwą ronda.
- Zapiski o Śmiechowie i jego mieszkańcach są bardzo stare. Dopiero później powstało przecież Wejherowo. Ta stara, a obecnie nowoczesna dzielnica, ma swój charakter i swoją historię. Do niej właśnie nawiązuje nazwa ronda, która zaproponował długoletni mieszkaniec tej dzielnicy Jarosław Kierznikowicz – powiedział Krzysztof Hildebrandt, prezydent Wejherowa.
- Idea tej nazwy przyszła nagle i nieoczekiwanie. Jako że miasto się rozwija, tworzą się nowe rozwiązania komunikacyjne, uznałem że trzeba upamiętnić mieszkańców, którzy w 1934 roku zaczęli osiedlać się na tym terenie – wyjaśnia Jarosław Kierznikowicz dodając, że zamiar ten poparła swoimi podpisami na wniosku grupa najstarszych mieszkańców tej dzielnicy a radni jednogłośnie przyjęli uchwałę w tej sprawie.
Jak doszło do pierwszych osiedleń w Śmiechowie? Ówczesny burmistrz Wejherowa Teodor Bolduan podjął historyczną decyzję, aby obszar obejmujący ponad 850 ha podzielić na działki budowlane i w formie dzierżawy wieczystej na 15 lat przekazać w użytkowanie mieszkańcom zdecydowanym osiedlić się na tym terenie. Dzięki temu już przed wybuchem II wojny światowej powstały na Śmiechowie Północ pierwsze domy jednorodzinne. Zaś mieszkańcy osiedla w okazaniu wdzięczności za ten gest wybudowali figurę Matki Bożej Królowej Polski, która znajduje się przy ul. Gdańskiej w pobliżu dworca PKP Śmiechowo.
Do historii dzielnicy powrócono ponownie podczas okolicznościowego nabożeństwa w kaplicy pw. św. Karola Boromeusza, w którym wzięli udział uczestnicy uroczystości m.in. sekretarz miasta Bogusław Suwara, przewodniczący Komisji Gospodarki Komunalnej Henryk Kanczkowski, miłośnicy historii Wejherowa m.in. Alfons Gruba i Zygmunt Pałasz, a także opiekunka kapliczki Teresa Uzdrowska i inni.
Dodajmy, że po odsłonięciu nazwy ronda wszyscy spotkali się na kawie obok budowanego nowego kościoła na Śmiechowie Północ, gdzie mieszkańcy mieli okazję porozmawiać o swoich problemach z prezydentem Krzysztofem Hildebrandtem i przedstawicielami władz miasta.
czytelniczka12:12, 31.07.2018
I wszędzie kropidło... 12:12, 31.07.2018
czytelnik12:21, 31.07.2018
I wszędzie msza a potem syty obiad. Paranoja... 12:21, 31.07.2018
pix15:17, 31.07.2018
Rozumiem ,że szaman dorzucił się do inwestycji skoro bierze udział w imprezie? 15:17, 31.07.2018
Piotrr 05:46, 01.08.2018
Dlanas to tylko drogi a żeby usiąść na hwile to nawet ławki niema...
05:46, 01.08.2018
Genek08:13, 01.08.2018
Wejherowo powinno nazywać się Rondowo. Nie można już zliczyć ile tych kółek wybudowali. 08:13, 01.08.2018
nazwa ważna...10:15, 01.08.2018
...ale zbyt długa 10:15, 01.08.2018
alexander00:10, 05.08.2018
0 0
A czy Ty wiesz Genek co to jest rondo ? Jak masz prawo jazdy ? - to pewnie wiesz 00:10, 05.08.2018