Policjanci zostali poinformowani, że ktoś włamał się do jednego z lokali w centrum miasta i ukradł kasetkę. Był w niej utarg w kwocie ponad 23 tys. zł. Sprawą zajęli się śledczy z sopockiej komendy. Policjanci znaleźli niedaleko lokalu porzucony sejf i go zabezpieczyli. Okazało się, że pieniądze nadal są w środku. Wyjaśniając sprawę funkcjonariusze bardzo szybko ustalili, że do zdarzenia doszło w Nowy Rok w godzinach wieczornych, a sprawcą tego włamania jest były pracownik lokalu.
W środę rano 32-letni mieszkaniec Sopotu został zatrzymany przez kryminalnych i trafił do policyjnego aresztu. Policjanci zwrócili przedstawicielowi pokrzywdzonej spółki pieniądze.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz