Ponad trzysta osób zostało ewakuowanych po tym, jak jeden z uczniów źle się poczuł. Najprawdopodobniej ktoś rozpylił w budynku jednej z wejherowskich szkół drażniącą substancję.

- W piątek przed godz. 9 do dyrektora Szkoły Podstawowej nr 9 zgłosił się uczeń ze sporymi dolegliwościami – informuje st. sierż. Karolina Pruchniak, zastępca oficera prasowego KPP w Wejherowie. - Okazało się, że prawdopodobnie na jednym z piętr placówki w trakcie przerwy został rozpylony jakiś gaz, który jeszcze nie został zidentyfikowany.

Na miejsce natychmiast skierowani zostali, policjanci, strażacy i służby medyczne. Zarządzona została ewakuacja. Szkołę musiało opuścić trzystu uczniów i blisko trzydziestu nauczycieli.

- W sumie do działań na miejscu zdarzenia zadysponowano cztery zastępy straży pożarnej, w tym Specjalistyczną Grupę Ratownictwa Chemicznego z Gdyni - informuje Mirosław Kuraś, oficer prasowy KP PSP w Wejherowie. - Teraz trwa przewietrzanie budynku szkoły. Na chwilę obecną do szpitala zabrano cztery osoby. Pięć zespołów ratownictwa medycznego osobom z dolegliwościami udziela pomocy na miejscu.

Policja prowadzi działania zmierzające do identyfikacji substancji, która rozpylona została w szkole. Mógł być to gaz pieprzowy. Na miejscu są przedstawiciele Urzędu Miejskiego w Wejherowie.