Nowożeńcy coraz częściej zamiast kwiatów, kuponów totolotka czy butelek z winem proszą swoich gości o karmę dla psów, miski, a nawet kuwety. W ten sposób wspierają m.in. podopiecznych Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Dąbrówce.
Sezon na śluby trwa w najlepsze. Dla Przytuliska w Dąbrówce to dobry okres, bo bezdomne zwierzęta mogą liczyć na dodatkową karmę. W placówce w ciągu ostatnich kilku tygodni pojawiło się całkiem sporo par, które bezdomnym czworonogom przekazały podarunki od gości weselnych.
- Bardzo dziękujemy wszystkim nowożeńcom – mówi Anna Szczepaniak z OTOZ Animals w Dąbrówce. – To dla nas ogromne wsparcie, bo co miesiąc zużywamy 1,5 tony karmy na potrzeby naszych podopiecznych. Od pary nowożeńców najczęściej otrzymujemy kilkadziesiąt kilogramów karmy. Nie wspomnę nawet o smakołykach i zabawkach, na które często nas po prostu nie stać.
Nie jest nowością, że nowożeńcy otrzymują karmę dla psów zamiast kwiatów. To zwyczaj, który w Polsce funkcjonuje już od kilku lat, ale z roku na rok zatacza coraz większe kręgi. Karmę do Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Dąbrówce przynoszą nie tylko nowożeńcy, ale i dzieci, które przyjmują pierwszą komunię.
- Osoby, które nas obdarowują, to najczęściej miłośnicy zwierząt i ludzie, którzy lubią pomagać – informuje Anna Szczepaniak. - Cieszymy się, że możemy liczyć na wsparcie innych, bo potrzeby mamy bardzo duże. Liczymy przede wszystkim na dobrej jakości suchą karmę. Kierujemy się powiedzeniem ”lepiej mniej, a zdrowiej”.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz