Straż Miejska pojechała pod jeden z bloków w Wejherowie, gdzie mężczyzna, chcąc dostać się do środka, zniszczył drzwi wejściowe.
W sobotę około godziny 1:00 funkcjonariusze Straży Miejskiej otrzymali zgłoszenie, że przy ul. Sikorskiego w Wejherowie kilka osób dobija się do jednego z budynków. Kiedy strażnicy miejscy przyjechali na miejsce, okazało się, że jest tam jeden mężczyzna z zakrwawioną ręką, a drzwi wejściowe są zniszczone (zbita została szyba) i na klamce od nich są ślady krwi. Mieszkaniec Bolszewa prawdopodobnie zbił szybę w drzwiach za pomocą kamienia, który leżał w pobliżu.
Mężczyzna początkowo stwierdził, że zdewastował drzwi, bo jego znajomi nie chcieli go wpuścić na imprezę. Później jednak zmienił zdanie i powiedział, że szyba stłukła się przypadkowo. Na koniec tłumaczył się jeszcze inaczej - przekonywał, że zniszczeń dokonał... jego identycznie ubrany brat bliźniak.
Podejrzanego przekazano policji, która również przybyła na miejsce zdarzenia.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz