Nauczyciel języka hiszpańskiego został ponownie zatrzymany. Nie przyznał się do winy, ale ciążą na nim poważne zarzuty.
60-letni obywatel Wenezueli pracował niepublicznej szkole w Sopocie, gdzie uczył dzieci języka hiszpańskiego. W styczniu został zatrzymany po raz pierwszy pod zarzutem molestowania pięciu dziewczynek w wieku od 6 do 7 lat. Wówczas jednak po miesięcy areszt został uchylony, a 60-latek dostał zakaz opuszczania kraju.
W poniedziałek mężczyzna został ponownie zatrzymany. Stało się to na wniosek prokuratora, który wystąpił do sądu z wnioskiem o aresztowanie Wenezuelczyka na 3 miesiące, sąd przychylił się do wniosku, co oznacza, że oskarżony o molestowanie dziewczynek najbliższe miesiące spędzi najprawdopodobniej w areszcie.
-Podejrzany nie przyznał się do popełniania zarzucanych mu czynów i skorzystał z prawa do odmowy składania wyjaśnień. - poinformowała Prokuratura Okręgowa w Gdańsku.
Na mężczyźnie ciążą zarzuty "doprowadzenia do innej czynności seksualnej osoby małoletniej poniżej lat 15", a także "przechowywania i posiadania treści pornograficznych z udziałem małoletniego", oraz "przechowywanie lub posiadanie treści pornograficznych przedstawiających wytworzony lub przetworzony wizerunek małoletniego uczestniczącego w czynności seksualnej".
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz