Funkcjonariusze pomogli starszej kobiecie, u której zatrzymana została akcja serca. Nie był to pierwszy przypadek użycia defibrylatora.
W ubiegłym tygodniu, a konkretnie 12 lipca, około godziny 17:35 dyżurny Straży Miejskiej w Rumi otrzymał zgłoszenie z alarmowego numeru 112. Rozmówca prosił o pomoc dla starszej pani, u której najprawdopodobniej nastąpiło zatrzymanie akcji serca.
Z racji, że kobieta znajdowała się przy zbiegu ulic Paderewskiego i Dąbrowskiego, czyli blisko siedziby rumskiej straży miejskiej, pogotowie poprosiło o pomoc strażników, którzy mają na wyposażeniu defibrylator AED.
- W ciągu minuty patrol udał się na miejsce – relacjonuje Jarosław Mikołajczak, zastępca komendanta Straży Miejskiej w Rumi – Zgłoszenie się potwierdziło, funkcjonariusze niezwłocznie przystąpili do akcji z użyciem defibrylatora. Przez około 15 minut kobieta była reanimowana, w tym czasie na miejsce dotarł zespół ratownictwa medycznego. Dalsze akcje prowadzone były wspólnie.
Interwencja strażników okazała się bardzo skuteczna – kobiecie powróciły czynności życiowe, została ona zabrana przez karetkę pogotowia do szpitala w Wejherowie.
Defibrylator, który został sfinansowany ze środków Budżetu Obywatelskiego, był w użyciu nie po raz pierwszy – Od momentu, kiedy zostaliśmy wyposażeni w defibrylatory, trzy razy użyliśmy tego urządzenia – mówi Jarosław Mikołajczak.
Z powodu umiejscowienia rumskiej straży (centralna część miasta, blisko najruchliwszych ulic) dość często funkcjonariusze są wparciem dla ratownictwa medycznego – W zakresie udzielania pierwszej pomocy mamy dziewięciu przeszkolonych strażników miejskich, oprócz tego jeden ze strażników jest ratownikiem medycznym. W naszej codziennej pracy wielokrotnie korzystamy z nabytych umiejętności, na przykład w wypadku zasłabnięć lub różnego rodzaju urazów.
Defibrylatory dla Straży Miejskiej w Rumi zostały zakupione ze środków Budżetu Obywatelskiego, a trafiły do strażników 31 marca 2017 roku.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz