„Kamerdyner” w reż. Filipa Bajona będzie miał kaszubską premierę w Filharmonii Kaszubskiej w Wejherowie.
Już w najbliższy piątek, po trzech latach od pierwszego klapsa, na ekranach kin zagości film „Kamerdyner” w reżyserii Filipa Bajona. To jedyna produkcja filmowa na stulecie niepodległości Polski. Dla mieszkańców Wejherowa i okolic to film szczególny i ważny. Będzie można obejrzeć historię mieszkańców Pomorza na tle dwóch wojen światowych z uwypukleniem pierwszego ludobójstwa II wojny światowej – „Kaszubskiej Golgoty" w Lasach Piaśnickich.
- Każde propagowanie wiedzy o historii Martyrologii Piaśnicy jest istotne – zapewnia Marcin Drewa konsultant historyczny filmu „Kamerdyner”. - W filmie Filipa Bajona przedstawione są m.in. sceny egzekucji w Lesie Piaśnickim, które są bardzo przejmujące.
Ogólnopolska premiera filmu miała miejsce w Teatrze Polskim w Warszawie. „Kamerdyner” będzie też otwierał tegoroczny Festiwal Filmowy w Gdyni. A już w najbliższy wtorek w Filharmonii Kaszubskiej odbędzie się premiera kaszubska filmu, której partnerem jest Fundacja im. Franciszka Stefczyka. Wejherowo odwiedzą nie tylko osoby zaangażowane w produkcję filmu, ale także reżyser i aktorzy odtwarzający główne role.
W tej zrobionej z epickim rozmachem produkcji zagrali między innymi Sebastian Fabijański, Marianna Zydek, Janusz Gajos, Adam Woronowicz, Anna Radwan czy Borys Szyc. Filmowa historia inspirowana jest prawdziwymi wydarzeniami. Po śmierci matki kaszubskiego chłopca - Mateusza Krola (Sebastian Fabijański) przygarnia bogata pruska arystokratka Gerda von Krauss (Anna Radwan). Ojcem chrzestnym chłopca jest Bazyli Miotke (Janusz Gajos). W trakcie konferencji pokojowej w Wersalu walczy on o pozycję Kaszub na mapie Polski. Traktat Wersalski, który zagwarantował Polsce niepodległość, sprawia, że świat bohaterów diametralnie się zmienia. Wybucha II wojna światowa. Wśród żyjących na Pomorzu Kaszubów, Polaków i Niemców wzbiera wzajemna niechęć. Tragicznym finałem napiętej sytuacji jest brutalny mord w Piaśnikich Lasach.
filmowy dzień10:41, 18.09.2018
4 1
Właśnie inna ekipa ogrodziła Pucką, Wałową, deptak i rynek: przed południem powstają zdjęcia plenerowe do "Całego szczęścia" z Adamczykiem! A swoją drogą - wyobrażacie sobie jakiś film na Wałowej jeszcze kilka lat temu... 10:41, 18.09.2018
Lewizna21:19, 18.09.2018
2 1
Dla zwykłego widza z ulicy miejsca na premierę nie ma, bo nie pasuje do wyższych sfer. Hańba za organizację! 21:19, 18.09.2018