Zakończyły się wybory do Rad Osiedli. Gdzie powstały?

17 lutego odbyły się wybory do czterech Rad Osiedli w Wejherowie. Niestety, tylko w jednej dzielnicy miasta przekroczono ustalony 10-procentowy próg wyborczy.

W niedzielę mieszkańcy Wejherowa mogli wybierać radnych do Rady Osiedla „Sucharskiego”, „Przemysłowa”, „Śmiechowo Północ” i „Śmiechowo Południe” w siedmiu odwodowych komisjach wyborczych, czynnych od godziny 8:00 do 20:00. Dla ważności wyborów, w głosowaniu musiało wziąć udział co najmniej 10 proc. osób uprawnionych do głosowania w danym okręgu wyborczym, na terenie wybieranej Rady Osiedla.

Niestety, tylko w jednej dzielnicy miasta powstanie nowa Rada Osiedla. Będzie to „Sucharskiego”, gdzie na 1546 wyborców, do głosowania poszło 346 osób, co stanowi 22,38 proc. osób uprawnionych do głosowania. Za wybranych na radnych Rady Osiedla „Sucharskiego” spośród 16 zarejestrowanych kandydatów uznano 12 mandatów.

Nową radę tworzyć będą Mirosława Buja (20 głosów), Brygida Buras (23), Teresa Butowska (12), Krystyna Dąbk (20), Irena Formela (15), Dariusz Kreft (63), Jakub Miotk (25), Iwona Musiał (46), Alicja Piekielny (14), Jarosław Plichta (23), Michalina Potrykus (49) i Gracjan Stencel (11). Pozostali kandydaci do tej rady otrzymali głosów: Barbara Machowska (10), Mariola Zielezińska (6), Anna Lesner (5) i Krystyna Kukielska (4).

Pozostałe wybory do Rady Osiedla zostały unieważnione przez Miejską Komisję Wyborczą, ponieważ w głosowaniu udział wzięło mniej niż 10 proc. osób uprawnionych do głosowania.

-Nie wiedziałyśmy na kogo głosować, bo była zbyt mała promocja wyborów do rady – komentują starsze mieszkanki Osiedla Przemysłowa. - Może przed wyborami byłoby możliwe rozdawanie informacji o tym, czym się zajmują takie rady i że w ogóle istnieją?

W wyborach do Rady Osiedla „Przemysłowa” na 4077 uprawnionych do głosowania zagłosowały 133 osoby tj. 3,26 proc., do Rady Osiedla „Śmiechowo Północ” na 6297 osób do urn poszło 408 wyborców tj. 6,48 proc. a do Rady Osiedla „Śmiechowo Południe” na 4770 wyborców wydano 187 kart do głosowania tj. 3,92 proc.

-Szkoda, że frekwencja w naszej dzielnicy nie przekroczyła 10 proc. chociaż jest tu dużo nowych mieszkańców - dodaje Pan Kazimierz z osiedla Śmiechowo-Północ. - Pewnie nie wiedzieli, że taka rada dysponuje własnym budżetem i może wystąpić o dotację lub dofinansowanie na konkretne projekty.