Zamknij

Koronawirus z Chin dotarł już na Pomorze?

17:46, 29.01.2020 źródło: UMWP Aktualizacja: 10:16, 30.01.2020
Skomentuj

Dwie osoby, które wróciły z Chin, trafiły do Pomorskiego Centrum Chorób Zakaźnych i Gruźlicy w Gdańsku. Pacjenci pozostaną w lecznicy na obserwacji.

– W Pomorskim Centrum Chorób Zakaźnych i Gruźlicy w Gdańsku przebywają dwie osoby z objawami infekcji górnych dróg oddechowych. To Polacy, którzy wrócili z Chin. Są badani. Ich stan jest dobry. Na razie nic nie wskazuje na to, że zostali zakażeni koronawirusem – mówi Małgorzata Pisarewicz, rzecznik Szpitali Pomorskich.

Na Pomorzu opracowano wojewódzki plan postępowania na wypadek wystąpienia epidemii, który został uaktualniony w 2019 roku. Jak tłumaczył Tomasz Augustyniak, Pomorski Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny: „procedura postępowania w zależności od zagrożenia, obejmuje nadzór epidemiologiczny, hospitalizację z izolacją i kwarantannę”.

Ponadto osoby, które powracającą z rejonów Azji Wschodniej, a nie wymagają kwarantanny czy hospitalizacji, są obejmowane nadzorem epidemiologicznym. Chodzi m.in. o codzienny kontakt z pracownikami Państwowej Inspekcji Sanitarnej. Zgodnie z wytycznymi Głównego Inspektora Sanitarnego z 25 stycznia 2020 roku pacjent z objawami zakażenia nowym koronawirusem będzie hospitalizowany w Pomorskim Centrum Chorób Zakaźnych i Gruźlicy w Gdańsku. Dodatkowo szpitale w regionie mają być w stanie gotowości na wypadek konieczności hospitalizacji osób zarażonych, jak również ich izolacji w szpitalach.

– Musimy brać pod uwagę każdy nawet najczarniejszy scenariusz, który zakłada masowe zachorowania, kiedy to potencjał wszystkich szpitali w naszym województwie może okazać się daleko niewystarczający. Ważne jest konsekwentne wdrażanie działań prewencyjnych, w tym zaangażowanie mieszkańców, czyli postępowanie zgodnie z instrukcjami sanitarnymi. Chodzi m.in. o tych, którzy wracają z zagranicy – mówi Tadeusz Jędrzejczyk, dyrektor Departamentu Zdrowia Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego.

Koronawirus należy do grupy wirusów, które powodują choroby układu oddechowego. Wirus, który po raz pierwszy pojawił się w chińskim Wuhan, należy do tej samej grupy, co znane do tej pory SARS (zespół ciężkiej ostrej niewydolności oddechowej) oraz MERS (zespół oddechowy na Bliskim Wschodzie). Według dostępnych informacji zjadliwość wirusa ocenia się na trzy razy mniejszą od SARS i dziesięć razy mniejszą od MERS. Szacuje się, że śmiertelność jest na poziomie ok. 3-4 proc. Chorych leczy się objawowo. Tak jak w przypadku grypy zaleca się częste i dokładne mycie rąk.

 

(źródło: UMWP)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

JaJa

0 0

A do tego szpitala autobusem czy skm-ką w razie konieczności ? Bo rozumiem, że karetek nie posiadamy do takich celów.
17:37, 03.02.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo
0%