Z Ryszardem Pionk, nowym Prezesem i Starszym Powiatowego Cechu Rzemiosł Małych i Średnich Przedsiębiorstw - Związku Pracodawców, o działalności Cechu i planach na przyszłość, rozmawia Rafał Korbut.
- Rzemieślnikiem jestem od 1979 roku, czyli od czasu, gdy przejąłem zakład stolarki w Wejherowie po ojcu. Tę działalność kontynuuję do dziś. A jeśli chodzi o Cech, to w 1992 roku zostałem powołany na członka zarządu i nieprzerwanie przez 28 lat pełniłem tę funkcję. Teraz powierzono mi funkcję Starszego Cechu. Myślę, że podołam zadaniom, które mnie czekają na tym stanowisku. Dodam jeszcze, że w Pomorskiej Izbie Rzemieślniczej Małych i Średnich Przedsiębiorstw w Gdańsku byłem członkiem komisji egzaminacyjnej, a obecnie trzecią już kadencję zasiadam w Komisji Rewizyjnej.
- Są to niemałe i bardzo ważne wyzwania. Przede wszystkim budowana właśnie szkoła – budynek już stoi, teraz trzeba go zagospodarować, wyposażyć, zorganizować tak, aby młodzież mogła z niego korzystać. Nadmienię, że budynek wyposażony będzie w nowoczesny sprzęt, obrabiarki do drewna CNC, na których uczniowie będą mogli realizować wcześniej przygotowane programy, wykonane w pracowni komputerowej.
- To sprawa bardzo istotna. Młodzież uczęszczająca do naszej szkoły jest zróżnicowana. Bywa, że od strony praktycznej bardzo utalentowana. Istotą nauczania teoretycznego i praktycznego jest pełna współpraca szkoły i mistrza praktycznej nauki zawodu. Rzecz w tym, by tak prowadzić zajęcia, ażeby wzbudzić w uczniu zainteresowanie wybranym przez siebie zawodem. Ważnym jest, by każdy uczeń kończący naukę zawodu kończył ją, zdając egzamin czeladniczy.
- ...to od początku istnienia Cechu wiadomo, że pełni on rolę skupiania rzemieślników i bardzo istotną rzeczą jest, aby uaktywnić rzemieślników i zachęcić ich do uczestnictwa w rozmaitych wydarzeniach. Będziemy starali się podejmować jeszcze więcej działań, niż dotychczas, i zapraszać na nie jak największą ilość rzemieślników. Musimy też opracować działania skierowane do młodych rzemieślników, dopiero otwierających swoje firmy i zakłady. Chcemy promować Cech na zewnątrz tak, aby ci nowi przedsiębiorcy znaleźli w naszych działaniach jakąś cząstkę dla siebie, która byłaby pomocna dla ich firm. Mogą to być różnego rodzaju szkolenia, wyjazdy integracyjne, spotkania, debaty i wiele innych.
- Przede wszystkim razem można zdziałać więcej, niż indywidualnie. Poza tym zawsze jest to też promocja rzemiosła, a także forum wymiany poglądów i doświadczeń. Każde spotkanie rzemieślnika z rzemieślnikiem jest cenne – zawsze jest wówczas rozmowa, jakie są problemy, jak je rozwiązywać, gdzie szukać porady i pomocy. Pewne rzeczy w działaniu można w ten sposób przeanalizować i ukierunkować. Jeśli Cech się uaktywni w tym kierunku, z pewnością przybliży się do rzemieślników zarówno tych, którzy są członkami Cechu, jak i tym, którzy jeszcze nie wstąpili do naszej organizacji.
- Do tej pory współpraca układała się bardzo dobrze i chciałbym, aby tak było nadal. W niedługim czasie chciałbym doprowadzić do spotkania rzemieślników z władzami samorządowymi, zarówno powiatu, jak i miasta. Byłaby to świetna okazja, aby przedyskutować wiele spraw.
- Zawsze w zespole jest łatwiej. Ważna jest wymiana poglądów, doradztwo, ukierunkowanie działań. Łatwiej jest korzystać z doświadczenia innych przedsiębiorców i łatwiej rozwiązywać wszelkiego rodzaju problemy. W internecie można znaleźć wiele informacji, ale uważam, że najlepsze informacje to koleżeńska rada i współpraca, którą można nawiązać na spotkaniach Cechu.
- Będziemy starali się nadal rozwijać zarówno rzemiosło w powiecie wejherowskim, jak i naszą organizację. Rzemiosło było, jest i nadal będzie potrzebne.
Farmer17:06, 11.07.2020
1 1
Tyle lat się podlizywał szefostwu że wreszcie wykosił samego szefa obłudnik... 17:06, 11.07.2020