Lampiony (nie)szczęścia są puszczane w nadmorskich miejscowościach zazwyczaj z okazji rocznic, zaręczyn, urodzin i innych wydarzeń, które świętują ludzie. Ta chwilowa zabawa może nieść ze sobą ryzyko wielu niebezpieczeństw.
Barwne kolory, niska cena i chęć zrobienia fotografii, które turyści będą mogli opublikować na swoich mediach społecznościowych to główne powody dla których decydują się na ich zakup. Po wypuszczeniu szybują z wiatrem. Nie mamy żadnej kontroli nad tym, dokąd polecą. Często po wypuszczeniu lampion znika z naszego pola widzenia, nie wiemy co się z nim dalej dzieje. Niewiele trzeba, żeby spowodować pożar, w tym momencie możemy stać się podpalaczem nawet o tym nie wiedząc.
Puszczanie ich na plaży z zamysłem, żeby odfrunęły w stronę morza i gdy spłoną, bezpiecznie opadły na dno morza, jest zwykłym zaśmiecaniem. Sprzedawcy deklarują, że lampiony składają się z natłuszczonego papieru ryżowego (często brak informacji, czym natłuszczonego?), metalowego drucika i woskowej rozpałki. Zakładając, że papier ryżowy jest biodegradowalny, a rozpałka spłonie całkowicie i tak pozostaje jeszcze metalowy drucik – ostry i śmiertelnie niebezpieczny dla zwierząt. Tysiące takich drutów ląduje rocznie w naszym morzu. Ciekawskie zwierzęta mogą pokaleczyć się o druty albo poparzyć pozostałościami rozpałki. - zaznacza organizacja WWF
"Niestety lampiony „szczęścia” nadal cieszą się ogromnym zainteresowaniem na wybrzeżu. Niedopalone resztki i druty ciągle są znajdowane na brzegu Bałtyku. Zwierzęta mogą nie tylko połknąć je, ale również np. zaplątać się w nie. Taki lampion może też płoszyć ptaki, a jeśli zawiśnie na drzewie, odstrasza gniazdujące w pobliżu ptaki"– tłumaczy Magdalena Melaniuk, WWF Polska.
To nie tylko problem dotyczący zanieczyszczania środowiska, zdrowia i życia zwierząt czy zagrożenia pożarem. Lampion może dostać się do silnika pracującego samolotu. Zagrożenie spowoduje również gdy np. zderzy się z samolotem startującym lub podchodzącym do lądowania. WWF informuje, że najlepszym rozwiązaniem tego problemu byłoby całkowite wycofanie lampionów ze sprzedaży.
ość21:35, 23.07.2021
0 0
lampiony to nieszczęście a jak czajka ma awarie i g*wno płynie Wisłą do morza to nie ma problemu 21:35, 23.07.2021