Nie – Marcin Grela nie zagrał ze mną w „pomidora”, choć na 32. piętrze Olivia Star zmierzył się z trudnymi zagadnieniami, w których zastosowanie owocu było zupełnie uzasadnione. Twórca „Sales Angels” opowiedział o swoich początkach w handlu oraz o tym w jaki sposób widzi przyszłość największej społeczności ludzi sprzedaży w Polsce.
Pomidor.
...a nawet pomidory. Mój tata zajmował się uprawą pomidorów. Pewnego dnia, gdy nie miał mnie z kim zostawić w domu, zabrał mnie na giełdę owocowo-warzywną. Wtedy pierwszy raz sprzedałem kilka pomidorów. To było 30 lat temu. Byłem wtedy gówniarzem.
Wtedy zacząłem sobie zdawać sprawę o co chodzi w handlu. W sytuacji w której w której chciałem czym prędzej wrócić do domu i pograć z kumplami w piłkę musiałem szybciej sprzedać produkt. Zacząłem stosować różne techniki perswazji, aby być skuteczniejszym. Z perspektywy czasu uważam, że to cenna lekcja dotycząca istoty komunikacji w handlu.
Owszem, bo wówczas nauczyłem się tego, że w niektórych przypadkach wystarczy jedno zdanie, aby klient zamiast kilograma warzyw kupił ich dziesięciokrotność. To również kwestia wyczucia o którym w środowisku handlowym wciąż mówi się zbyt mało.
DADJILEA23:17, 07.05.2020
0 0
Czy dostaniesz pozyczke?
Potrzebujesz powaznej pozyczki ratunkowej,
aby rozpoczac dzialalnosc? Czy jestes winny? To twoja szansa na
spelnienie twoich pragnien, mamy pozyczki osobiste, pozyczki biznesowe
i wszelkiego rodzaju pozyczki, w których oprocentowanie wynosi 3%, aby uzyskac wiecej
informacji, prosimy o kontakt za posrednictwem poczty elektronicznej.
Post ([email protected]) 23:17, 07.05.2020