Piłkarze ręczni Tytanów Wejherowo, po bardzo wyrównanej grze i dwóch dogrywkach, ostatecznie przegrali z pierwszoligowym Sokołem Kościerzyna 34:38 i odpadli z dalszej fazy rozgrywek Pucharu Polski.
Rywale przed meczem byli stawiani w roli faworytów, grają przecież w wyższej klasie rozgrywkowej i odnoszą prawie same zwycięstwa. Początek meczu to właśnie nieznaczna dominacja Sokoła. W 15. minucie prowadzili nawet pięcioma bramkami ( 4:9 ), ale postawienie mocniejszej obrony i skuteczne kontry wejherowian doprowadziły do wyniku w połowie 13:15. Druga część spotkania to udane akcje żółto – czerwonych, którzy w 37 minucie wyszli na prowadzenie (17:16). W 52 minucie było już nawet 27:24, jednak składne akcje gości doprowadziły siedem minut później do remisu (30:30). Tytani mogli jeszcze ten mecz wygrać w regulaminowym czasie gry, bowiem na sześć sekund przed końcem spotkania prowadzili jedną bramką. Niestety, skuteczny atak gości i celny rzut sprawiły, że do rozstrzygnięcia wyniku potrzebna była dogrywka. W doliczonym czasie gry, to goście objęli prowadzenie i nie oddali go do zakończenia spotkania.
- Gratuluję przeciwnikowi zwycięstwa i możliwości dalszej gry w Pucharze – mówi Piotr Rembowicz, trener Tytanów Wejherowo. - U nas z kolei nie mogło zagrać czterech zawodników z podstawowego składu, którzy leczą kontuzje. Na pewno jestem zadowolony przede wszystkim z ambicji moich graczy, bo widać było, że chcą wygrać ten mecz. Oczywiście popełniliśmy kilka błędów, które być może zaważyły na wyniku. Zabrakło odrobiny szczęścia, ale trzeba uszanować wynik i skupić się na najbliższym meczu ligowym.
Tytani wystąpili w składzie: Warmbier (9), Jurkiewicz (9), Grabowski (6), Papke (3), Koss (3), Szreder (1), Wicon (1), Miszczak (1), Wicki (1), Nowosad, Zwolakiewicz, Kreft.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz