Zamknij

Żołto-czarni przegrywają z Siarką Tarnobrzeg

20:38, 23.03.2019 M.M Aktualizacja: 21:10, 23.03.2019
Skomentuj

Zawodnicy Siarki Tarnobrzeg ostatni raz ze zwycięstwa cieszyli się 24 listopada ubiegłego roku. Sobotnia wygrana z Gryfem Wejherowo sprawiła, że piłkarze z Tarnobrzega mają spore szanse na wydostanie się ze strefy spadkowej, zwłaszcza, że rozegrali dotychczas o jeden mecz mniej od swych rywali. Zwycięstwo w stosunku 3-0 cieszy ich zatem podwójnie – tym bardziej, że Wejherowianie ułatwili zadnie gospodarzom strzelając dwie bramki samobójcze…

Na pierwsze widowiskowe akcje trzeba było poczekać do 20 minuty. Wtedy to rajd na lewej flance urządził sobie Mateusz Janeczko. 24-latek ominął rywali i wpadł w pole karne posyłając piłkę wzdłuż bramki. Zamieszanie w polu karnym Wejherowian zakończyło się niefortunną interwencją Łukasza Pietronia, który wpakował piłkę do własnej siatki.

Piłkarze ze Wzgórza Wolności nie zdążyli się otrząsnąć po stracie gola, gdy na tablicy pojawił się wynik 2-0. W 22 minucie kolejny raz piłkę z siatki wyciągać musiał Wiesław Ferra, który nie miał szans ze strzałem autorstwa Maksymiliana Sitka. 18-letni pomocnik drużyny z Tarnobrzega najpierw oszukał serią zwodów wejherowskich defensorów, a następnie huknął nie do obrony zza pola karnego.

Po przerwie Wejherowianie zagrali znacznie odważniej, a ich gra mogła napawać optymizmem.  Działo się tak przynajmniej do 58 minuty w której kuriozalne nieporozumienie golkipera Gryfa z obrońcą – Grzegorzem Gulczyńskim zakończyło się kolejną bramką samobójczą. Gulczyński próbując podawać za plecy piłkę głową przelobował Ferrę, a ta wpadła wprost do własnej bramki.

Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie. Rywalizacja na dole tabeli może mieć brzemienne skutki dla Gryfa, ponieważ od strefy spadkowej Wejherowian dzielą zaledwie 2 punkty. Przewaga piłkarzy ze Wzgórza Wolności nie jest bezpieczna, zwłaszcza, że trzy zespoły z dolnej strefy mają do rozegrania zaległe mecze. Kolejnym rywalem Gryfa Wejherowo będzie Radomiak Radom. Mecz ten zostanie rozegrany w niedzielę – 31 marca (14.00h) na Wzgórzu Wolności.

Bramki: 1:0 Pietroń 20-samobójcza, 2:0 Sitek 22, 3:0 Gulczyński 58-samobójcza.

Siarka: Zoch 7 – Głaz ż 6, Kubowicz ż 7, Wełnicki 6, Drobot 6, Wodecki 6 (85 Woźniak), Duda 6, Radulj ż 6 (74 Ropski), Płatek 6, Sitek 8 (78 Galara), Janeczko ż 7 (89 Wełniak). Trener Ryszard Komornicki.

Gryf: Ferra – Brzuzy, Kołc ż, Gulczyński, Goerke ż, Ryk (63 Machol ż), Pietroń (71 Sikorski), Koziara, Kątny (38 Macierzyński [cz 66], Rogalski, Czychowski (39 Chwastek). Trener Zbigniew Szymkowicz.

Sędziował Bielawski (Katowice).

 

(M.M)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(4)

cichycichy

7 0

fajnie ze taki gryf istnieje .... kazdemu da punkty ! 07:18, 24.03.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

czytelniczkaczytelniczka

6 0

I na co te dotacje, które pcha się w ten klub?
07:57, 25.03.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

KibicKibic

6 0

Pieniądze od samorządów i sponsorów idą w błoto. Gra nie warta świeczki! 09:21, 25.03.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MatiMati

4 0

Lepiej dawajcie pieniądze dla Tytanów, bo walczą jak lwy. 19:39, 25.03.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%