Zamknij

Koziara zapewnia Wejherowianom cenny punkt

10:37, 29.04.2019
Skomentuj

W niedzielne popołudnie Wejherowianie wybierali się do Elbląga ze świadomością, iż punkty wywiezione z tak trudnego terenu mogą okazać się bezcenne w ostatecznym rozrachunku walki o pozostanie w II lidze. Plan udało się zrealizować po części, bowiem remis (1:1) pozwolił uzyskać punkt dzięki któremu Wejherowianie wydostali się ze strefy spadkowej. W kontekście wyników pozostałych spotkań najważniejszy pozostaje fakt, że pacjent nie został odłączony od respiratora i wciąż ma szanse na cudowne ozdrowienie.

 

A szanse rosną. Gra Wejherowian może napawać optymizmem przed ostatnimi – wiosennymi kolejkami. Nie sposób oprzeć się wrażeniu, że żółto-czarni mają po prostu pecha. Głupio stracone bramki, przypadkowe kartki… - trener Szymkowicz podkreślał, że ma pełną świadomość, iż jego podopieczni najzwyczajniej w świecie nie zasługują na lokatę którą okupują. Ale optymistyczne podejście może nie wystarczyć. Drużyny nie osiągają wyników za styl, ale za liczbę bramek, które warunkują gromadzenie punktów. Tych na Wzgórzu Wolności wciąż mało…

Olimpia od pierwszej minuty meczu rzuciła się do ataku. Piłkarze z Wejherowa lekko cofnięci skutecznie rozbijali ofensywne zapędy gospodarzy. Do pierwszej groźnej sytuacji doszło w 33’ minucie spotkania. Wtedy to znakomitej szansy nie wykorzystał 31-letni skrzydłowy Olimpii – Krzysztof Zaremba. Warto podkreślić, że w tej sytuacji rewelacyjną interwencją popisał się golkiper Wejherowian, który sparował niebezpieczne uderzenie na rzut rożny. Gol dla Elblążan padł 5 minut przed zakończeniem pierwszej części spotkania. Wówczas rzut karny na gola zamienił napastnik Olimpii – Michał Fidziukiewicz.

 

W drugiej części meczu obraz gry uległ zmianie. Gryfici zdając sobie sprawę ze znaczenia meczu przestali wyczekiwać na dogodne okazje z kontrataków i wzięli sprawy w swoje ręce. Po kilku niezłych akcjach nastała 82’ minuta spotkania w której to niezawodny Maciej Koziara pewnym strzałem pokonał bramkarza gospodarzy – Sebastiana Madejskiego. W ostatnich minutach Elblążanie mieli jeszcze okazję na zwycięstwo w meczu, ale strzał Damiana Szyprutowskiego zatrzepotał wyłącznie boczną siatką żółto-czarnych. Do końca rozgrywek pozostały zaledwie 3 kolejki. Następnym rywalem Gryfa będzie Rozwój Katowice. Ekipa ze Śląska zajmuje ostatnie miejsce w tabeli ligowej tracąc do Wejherowian 3 oczka. Mecz ten odbędzie się w najbliższą niedzielę – 5 maja o godzinie 17.00 na Wzgórzu Wolności.

Olimpia Elbląg - Gryf Wejherowo 1:1 (1:0)
Michał Fidziukiewicz 41 (k) - Maciej Koziara 82


 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%