Nieco ponad rok temu punkt wywalczony przez Żółto-Czarnych w starciu z Olimpią Elbląg zagwarantował drużynie ze Wzgórza Wolności utrzymanie na drugoligowym poziomie rozgrywek. Dziś sytuacja Gryfa Wejherowo jest znacznie trudniejsza. Podopieczni Łukasza Kowalskiego zajmują ostatnie miejsce w tabeli i tylko cud pozwoli im na zachowanie statusu drugoligowca. W znacznie lepszej sytuacji jest najbliższy rywal Gryfa – Olimpia Elbląg.
Drużyna z Elbląga po 24 kolejkach zgromadziła na swoim koncie 41 punktów i zajmuje 5. miejsce w tabeli drugoligowych rozgrywek. Owa pozycja premiuje podopiecznych Adama Noconia do meczu barażowego o awans do I ligi. Od momentu wznowienia rozgrywek elblążanie zanotowali dwa remisy (ze Stalą Stalowa Wola oraz Zniczem Pruszków) oraz jedno zwycięstwo (Resovia Rzeszów). Nierówna forma drużyny oraz absencja najlepszego snajpera Olimpii – Damiana Szuprytowskiego daje nadzieje na wywiezienie z Elbląga punktów.
Dotychczas obie drużyny rozegrały między sobą 24 oficjalne mecze. Gryf Wejherowo zanotował w tych spotkaniach 5 zwycięstw oraz 9 porażek. W rundzie jesiennej Olimpia zwyciężyła na Wzgórzu Wolności 4:1. Bramki w tym meczu zdobywali Miller, Kuczałek oraz wspomniany Szuprytowski (2 gole). Jak będzie tym razem? Spotkanie w Elblągu rozpocznie się dziś o godzinie 16.00. Mecz odbędzie się bez udziału kibiców, ale można go obejrzeć za pośrednictwem witryny TVCOM.
Fot. Olimpia Elbląg/Facebook
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz