Tytanki Wejherowo nadal bez zwycięstwa

W minioną niedzielę zespół wejherowskich Tytanek zainaugurował rundę rewanżową 2. ligi kobiet. Niestety nie była to udana inaugruacja i Wejherowianki przegrały z drużyną GUKS Drwęca Lubicz 26:31

Tytanki nadal nie odniosły zwycięstwa w tym sezonie, co martwi. Potrafiły natomiast kolejny raz nawiązać wyrównaną walkę z silną drużyną, która zajmuje obecnie drugie miejsce w tabeli i wydaje się być jednym z kandydatów do zwycięstwa w całych rozgrywkach. Jesienią pierwszy mecz z drużyną z Lubicza Tytanki także rozgrywały jak równy z równym, by ostatecznie przegrać na wyjeździe 32:29. Ostatnie komunikaty płynące z klubu mówią o znacznej poprawie organizacji gry zarówno w ofensywie jak i defensywie. Pozwala to z optymizmem wyczekiwać kolejnych meczów.

Najbliższe spotkanie podopieczne trenera Remigiusza Sałaty rozegrają na wyjeździe 20 lutego z ekipą MKS Słupia Słupsk. Będzie to świetna okazja na przełamanie, gdyż w poprzednim sezonie Tytanki potrafiły wygrać z drużyną ze Słupska.

Panowie natomiast swój pierwszy mecz drugiej rundy rozegrać mieli z drużyną SMS Gdańsk, jednak warunki pogodowe nie pozwoliły dojechać gościom na mecz. Cały czas czekamy na decyzję Związku Piłki Ręcznej w tej sprawie.

Drużyna trenera Piotra Rembowicza obecnie przygotowuje się do spotkania wyjazdowego z KPR Elbląg, które odbędzie się 13 lutego. Tu również bardzo liczymy na upragnione zwycięstwo, gdyż w ostatnich meczach pierwszej rundy gra uległa poprawie, a forma prezentowana w ostatnich turniejach wyjazdowych była naprawdę niezła.