Osiem bramek padło w spotkaniu otwierającym rundę rewanżową w I lidze futsalu pomiędzy LZS Dragon Bojano, a Toruńska Akademia Futsalu Toruń. Kolejne spotkanie już niedługo, tym razem "Smoki" zmierzą się z drużyną ze Zgierza.
Idealny początek rundy rewanżowej. Trzy punkty wędrują na konto Dragona Bojano. O naszym zwycięstwie przede wszystkim zadecydował bardzo dobry początek drugiej połowy. W odstępie 92 sekund strzeliliśmy trzy bramki i na tablicy wyników było 5:1 i można było kontrolować kolejne minuty spotkania – poinformował LZS Dragon Bojano w swoich mediach społecznościowych.
Mecz już od pierwszych minut dobrze układał się dla gospodarzy. W 2. minucie dzięki trafieniu Mateusza Cymana „Smoki” objęły prowadzenie. Później wprawdzie na listę strzelców wpisali się dwaj gracze z Torunia, ale to gospodarze mogli cieszyć się w 19. minucie z prowadzenia 2:1. Kacper Zboralski z TAF zanotował samobójczą bramkę. Po chwili ponownie bramkarz przyjezdnych musiał wyciągać piłkę z własnej siatki, bo na 3:1 podwyższył Cyman. 21. minuta spotkania to popis dwóch graczy Dragona – Michała Horbacza i Damiana Drewinga, czyli autorów dwóch kolejnych goli dla zespołu z Bojana. Toruńska Akademia Futsalu starała się zmniejszyć rozmiar porażki i w 34. min. udało im się strzelić na 5:2. Sposób na pokonanie bramkarza Piotra Bacha znalazł Jakub Hapka. Ale ostatnie słowo należało do miejscowych. Przysłowiową kropkę nad „i” w 35. minucie postawił Maciej Osłowki, który ustalił końcowy wynik na 6:2.
Dla drużyny z Bojana była to trzecia wygrana w trwającym sezonie. Po 12. kolejkach LZS Dragon zajmuje 10. miejsce w tabeli liczącej 12-ście zespołów. W kolejnym meczu „Smoki” na wyjeździe zmierzą się z UMKS Zgierz (22 stycznia), czyli przedostatnią drużyną.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz