Na ulicach zgaśnie co druga latarnia

Znaczne podwyżki cen energii zmusiły władze miasta do szukania oszczędnych rozwiązań, tak by nie odbiło się to mieszkańcach. Jednym ze sposobów oszczędzania jest wyłączanie ulicznego oświetlenia.

Od października tego roku Miasto Wejherowo zmuszone jest ograniczyć funkcjonowanie oświetlenia ulicznego i na obiektach sportowo-rekreacyjnych. Włączona będzie co druga lampa. Natomiast oświetlenie placów zabaw i boisk, które mają odrębny system zasilania, wyłączone będzie od godz. 22.00 do rana.

To trudna, ale konieczna decyzja - właśnie otworzono oferty na dostawę energii elektrycznej na rok 2023, z których wynika ponad pięciokrotny wzrost cen dla miasta z 568 zł za MWh na 3013 za MWh. Rozważane jest nawet unieważnienie postępowania przetargowego, jednakże informacje z innych samorządów wskazują, że sytuacja ta najprawdopodobniej się powtórzy.

W miejscach, gdzie jest to możliwe, montowane będą czasowe wyłączniki. Jeden z nich zamontowany jest na boisku na Os. Dzięcielskiego. Są to jednak kosztowne modernizacje.

- W podobnej sytuacji znalazły się wszystkie polskie samorządy. Wejherowo zawsze ogromną wagę przywiązywało do bezpieczeństwa mieszkańców i rozwoju oświetlenia ulicznego. Jednak w czasie tak drastycznych podwyżek cen i  kryzysu związanego z energetyką i finansami samorządów, zmuszeni jesteśmy do wprowadzenia tych ograniczeń. Przepraszamy za niedogodności z tym związane, ale zmusza nas do tego bardzo trudna sytuacja w zakresie cen energii i budżetu miasta. Planowane są również inne oszczędności. - informuje Miasto Wejherowo.

źródło: UM Wejherowo