Trzecia edycja akcji Rumska Szafa Otwarta spotkała się z ogromnym zainteresowaniem mieszkańców. Jak podkreślają organizatorzy, frekwencja przeszła ich najśmielsze oczekiwania.
Rumska Szafa Otwarta to akcja, która mieszkańcom umożliwia sprzedaż, zakup oraz wymianę zalegających w domu przedmiotów. Mikołajkowa odsłona przedsięwzięcia zorganizowana została w minioną niedzielę. W hali Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekrecji stoiska rozstawiło ponad stu wystawców. Właścicieli zmieniały m.in. ubrania, obuwie, zabawki, biżuteria, kosmetyki, a także rękodzieła.
– Trzecia edycja Rumskiej Szafy bardzo nas zaskoczyła, nie spodziewaliśmy się takiego sukcesu. W pewnym momencie okazało się, że osób organizujących tę akcję jest po prostu za mało, biorąc pod uwagę liczbę realizowanych przedsięwzięć, a także gości i wystawców – mówi z uśmiechem Małgorzata Klawiter-Piwowarska, pomysłodawca Rumskiej Szafy Otwartej oraz prezes Stowarzyszenia Ludzi Aktywnych – Rumia. – Po raz pierwszy pojawiła się strefa rękodzieła. Byłam zachwycona, ponieważ nie zdawałam sobie sprawy, że tak fantastyczne przedmioty są wytwarzane na terenie Rumi – dodaje.
Nowością była też tzw. strefa dla mam, która została wydzielona głównie z myślą o dzieciach. Najmłodsi spędzali tam czas na wspólnej zabawie z rodzicami, własnoręcznie przygotowując kartki bożonarodzeniowe i ozdoby świąteczne czy też wznosząc konstrukcje z klocków lego. Natomiast ich mamy mogły w tym czasie zasięgnąć specjalistycznych porad w zakresie zdrowia i urody bądź po prostu napić się kawy. Nie zabrakło też mikołajkowego akcentu w postaci Świętego oraz jego pomocników.
– Ponowne wprowadzanie do obiegu używanych przedmiotów nie jest naszym jedynym celem. Organizując Rumską Szafę Otwartą, chcemy nie tylko dbać o środowisko, ale też zbliżać do siebie rumian i doprowadzać do tego, by rodziły się pomysły związane z biznesem i przedsiębiorczością – podkreśla Małgorzata Klawiter-Piwowarska.
Wydarzenie miało również aspekt charytatywny, ponieważ społecznicy ponownie zorganizowali zbiórkę pieniędzy na rzecz dzieci, cierpiących w wyniku konfliktu zbrojnego w Syrii. Mieszkańcy Rumi i okolic mogli także przekazać środki na rzecz bezdomnych zwierząt. Ponadto jeden z wystawców zbierał słodycze dla podopiecznych domu dziecka.
– Jak to na każdym wydarzeniu bywa, dostrzegamy jeszcze kwestie, które z organizacyjnego punktu widzenia wymagają poprawy. Jednak mam nadzieję, że każda następna edycja będzie coraz lepsza i Rumska Szafa Otwarta na stałe wpisze się do kalendarza miejskich imprez – podsumowuje prezes Stowarzyszenia Ludzi Aktywnych – Rumia.
Kolejna odsłona przedsięwzięcia wspieranego przez miejskie jednostki odbędzie się najprawdopodobniej w marcu. Do uczestnictwa w wydarzeniu już dziś zachęcają jego organizatorzy.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz