Odsłaniając obelisk, upamiętnili ofiary II wojny światowej

Druga wojna światowa odcisnęła na Rumi spore piętno. Zdarzenia, które miały miejsce osiemdziesiąt lat temu, były głównym tematem seminarium organizowanego przez Zrzeszenie Kaszubsko-Pomorskie i Miejski Dom Kultury. Zwieńczeniem jubileuszu było odsłonięcie i poświęcenie obelisku ku czci poległych.

„Rumia we wrześniu 1939 roku” – to hasło przewodnie odbywającego się w Dworku pod Lipami seminarium, w którym uczestniczyli między innymi prezes rumskiego oddziału Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego, Ludwik Bach, wieloletni samorządowiec, Kazimierz Klawiter, reprezentujący Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku, Wojciech Grott, przedstawicielka Muzeum Stutthof, Elżbieta Grot oraz reprezentanci władz miasta, tj. burmistrz Michał Pasieczny i przewodniczący rady miejskiej, Ariel Sinicki. Na sali obecni byli również lokalni pasjonaci historii.

Podczas spotkania odbyła się projekcja filmu dokumentalnego pod tytułem „Pułkownik Dąbek, obrona Gdyni 1939”, a także prelekcje dotyczące wojny obronnej na Pomorzu ze szczególnym uwzględnieniem Rumi oraz warunków życia tutejszej ludności polskiej podczas okupacji. Nie obyło się bez pytań i dyskusji.

Zwieńczeniem wydarzenia było odsłonięcie i poświęcenie obelisku ku czci osób pomordowanych 12 września 1939 roku, który zlokalizowany jest w lesie na wysokości ulicy Zbychowskiej w Rumi. W ramach uroczystości rozbrzmiał hymn Polski, złożono kwiaty i znicze, a symbolicznego odsłonięcia, w obecności pocztów sztandarowych oraz rodzin poległych, dokonali wspólnie: prezes rumskiego oddziału Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego Ludwik Bach, burmistrz Michał Pasieczny oraz poseł Jan Klawiter. Historię zamordowanych osiemdziesiąt lat temu osób przybliżył zebranym Leszek Żurek, który przebieg tych tragicznych zdarzeń poznał dzięki opowieściom swojej babci. Na zakończenie ceremonii odśpiewany został hymn kaszubski.