Straż Miejska w Wejherowie interweniowała w sprawie nielegalnego poboru prądu. Złodziejem okazał się akwarysta, który nie chciał dopuścić do tego, aby w jego akwarium zdechły rybki.
W piątek około godz. 21:40 wejherowscy strażnicy miejscy otrzymali zgłoszenie, że na jednym z wejherowskich osiedli mieszkaniowych dochodzi do nielegalnego poboru energii.
- Właściciel mieszkania w budynku wielorodzinnym prąd poprowadził do swojego mieszkania za pomocą przewodu elektrycznego podłączonego do oprawki oświetlenia klatki schodowej – informuje Straż Miejska w Wejherowie.
Po interwencji strażników mężczyzna sam odłączył nielegalne podłączenie, a fakt kradzieży prądu tłumaczył potrzebą ratowania rybek w akwarium. O ujawnieniu nielegalnego poboru energii powiadomiony został administrator budynku.
Fot. Straż Miejska w Wejherowie
Adi 23:21, 04.12.2018
0 0
Ci strażnicy to prawdziwi bohaterzy 23:21, 04.12.2018