Zamknij

Jechał pod prąd na autostradzie

10:00, 22.02.2019 D.D. Aktualizacja: 12:38, 22.02.2019
Skomentuj

Policjanci wyjaśniają okoliczności tragicznego wypadku drogowego do jakiego doszło na autostradzie A1 w miejscowości Ropuchy. 53-letni kierowca opla jadąc pod prąd autostradą zderzył się czołowo z jadącym dostawczym mercedesem. Wskutek zderzenia dwóch aut zginęła 44-letnia pasażerka mercedesa, zaś dwóch kierowców trafiło do szpitala.

O godzinie 13:30 oficer dyżurny policji odebrał zgłoszenie o wypadku drogowym jaki wydarzył się na autostradzie A1 w miejscowości Ropuchy. Natychmiast zostali wysłani funkcjonariusze oraz służby ratownicze. Pracujący na miejscu policjanci wstępnie ustalili, że 53-letni kierowca opla astry jadąc pod prąd autostradą zderzył się czołowo z jadącym prawidłowo mercedesem sprinter, który jechał w kierunku Gdańska.

Obrażenia jakich doznała 44-letnia pasażerka mercedesa okazały się śmiertelne, natomiast kierowcy obu samochodów uczestniczących w wypadku trafili do szpitala. W celu ustalenia czy byli trzeźwi pobrana została krew do badań. Początkowo autostrada w kierunku Gdańska w miejscu, gdzie doszło do wypadku była zablokowana więc zorganizowano objazdy. Samochody trafiły na policyjny parking.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%