To mogło naprawdę źle się skończyć – na szczęście straty są tylko materialne. Kierowca nie opanował samochodu, auto wypadło z drogi, odbiło się od latarni i wylądowało w rowie, przewracając się na bok.
Do zdarzenia doszło w piątkowy wieczór.
- O godzinie 19:35 zostaliśmy zadysponowani do kolizji na ulicy Wybickiego w Bojanie – relacjonują strażacy ochotnicy z jednostki ratowniczej OSP Bojano. - Kierowca stracił panowanie nad pojazdem i wpadł do rowu, uszkadzając jednocześnie latarnię. Osobą, której udzielono pomocy był pasażer, którego obrażenia nie wynikały bezpośrednio ze zdarzenia drogowego, odniósł je wcześniej. Nasze działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, udzieleniu wsparcia osobie poszkodowanej oraz pomocy przy wydobyciu pojazdu. Na czas działań został wprowadzony ruch kierowany.
W trakcie działań ratowniczych strażacy użyli nowego sprzętu, który został przekazany przez anonimowego darczyńcę - flary świetlne LED ), które poprawiają widoczność oznaczenia strefy niebezpiecznej po zmierzchu lub w złych warunkach atmosferycznych.
W akcji brał udział zarówno zastęp OSP Bojano, jak również jednostka z Wejherowa, Zespół Ratownictwa Medycznego i policja.
Fot. OSP Bojano.
Marek19:10, 18.05.2019
Osobą, której udzielono pomocy był pasażer, którego obrażenia nie wynikały bezpośrednio ze zdarzenia drogowego, odniósł je wcześniej. Czyli co pobił się z kierowcą, czy przewrócił się przed wypadkiem? 19:10, 18.05.2019
G 22:25, 21.05.2019
1 1
Sam się pobił, a potem żeby zatrzeć ślady namówił lub zmusił kierowcę do rozbicia auta. Zapewne powstanie komisja sejmowa. Ziobro i Jaki staną na czele. 22:25, 21.05.2019