Panel dyskusyjny został organizowany przez powiatową grupę Komitetu Obrony Demokracji w ramach cyklu spotkań z politykami, działaczami społecznymi i ludźmi kultury, których tematem jest demokracja.

Siódmy wejherowski panel dyskusyjny pt. „Po co nam demokracja?” odbył się w hotelu Olimp Business & SPA w Wejherowie. Gościem specjalnym spotkania był Lech Wałęsa, prezydent Rzeczypospolitej Polskiej w latach 1990-1995, jeden z czołowych opozycjonistów w okresie PRL, współzałożyciel i pierwszy przewodniczący NSZZ Solidarność oraz laureat Pokojowej Nagrody Nobla.

-Bardzo dziękuję Państwu za to, że poświęcacie swój czas, by porozmawiać o tym co się dzieje w naszym kraju, o naszych zachowaniach i niepokojach, ale też i perspektywach – mówił Lech Wałęsa.

Były prezydent Polski a dziś sympatyk KOD-u po raz pierwszy przyjechał do Wejherowa. Na spotkanie z Wałęsą przyszedł komplet publiczności. Sala konferencyjna wypełniła się do ostatniego miejsca. Wydarzenie transmitowała na żywo lokalna telewizja. Po krótkim koncercie muzycznym, Lech Wałęsa odpowiadał na pytania publiczności.

-Przyszło nam żyć w sztafecie pokoleń, kiedy otrzymaliśmy od poprzedników kraj zniewolony, Europę podzieloną, różne bloki ekonomiczne i polityczne, granice nieprzepuszczalne. To był efekt II wojny światowej. I nam właśnie udało się to pokojowo i pięknie, tych wiele hamulców usunąć - wyjaśniał Lech Wałęsa. - I wydawało się, że już będziemy szczęśliwi, że wszystko będzie dobrze nam się układało. Jednak to było za duże zwycięstwo, do którego nie byliśmy przygotowani. Gdyby nam się udało w 1980 roku bez stanu wojennego poprowadzić formowanie kraju byłoby naprawdę dużo inaczej.

Na zakończenie spotkania każdy mógł zrobić sobie zdjęcie z gościem specjalnym i poprosić o jego autograf. Półtoragodzinne spotkanie z legendą Solidarności przebiegało w bardzo przyjaznej atmosferze. Nie zabrakło również owacji na stojąco i bukietów kwiatów.