Zamknij

Gdzie widzisz się za kilka lat?

12:15, 27.05.2019 artykuł sponsorowany Aktualizacja: 12:16, 27.05.2019
Skomentuj

Choć nikt nie potrafi przewidywać przeszłości, to pracodawcy często o nią pytają na rozmowach kwalifikacyjnych. Każdy z nich woli wiedzieć, czy w ogóle warto nawiązywać współpracę z kandydatem. Jeśli będzie on obiecującym materiałem na pracownika, przyszły szef zacznie zastanawiać się też, czy współpraca będzie długoterminowa oraz, czy jest to osoba, która chce się rozwijać. Warto przemyśleć, co odpowiedzieć i podejść do tego realnie, żeby nie obiecywać gruszek na wierzbie i nie dać się zaskoczyć albo, co gorsze, zdenerwować.

Przygotowanie to podstawa

Aby sprawdzić wszystkie Twoje motywacje, ze strony rekrutera może paść kilka pytań. Po pierwsze: zadając pytanie o powód aplikacji, sprawdzi on, jakie są Twoje plany na przyszłość, ale też zweryfikuje czy wybór takiej oferty pracy przez Ciebie nie jest przypadkowy. Po drugie, jeśli nic nie wiemy o swoim potencjalnym pracodawcy, to nie zrobimy na nim wrażenia. Po trzecie: mówiąc o swoich planach, zwykle oczekiwana jest odpowiedź, że planujemy dłuższą współpracę z firmą, bo jest ona dla nas wartościowa i należy podać kilka powodów dlaczego.

Analiza CV

Życiorys jest odzwierciedleniem naszej kariery i życia zawodowego. Z aplikacji o pracę można jasno stwierdzić, jaka jest nasza motywacja i cel. Rekruter wywnioskuje też, czy wiemy, co chcemy robić i czy potrafimy pracować w jednym miejscu dłużej – wystarczy rzut oka na sekcję z doświadczeniem i datami. Co więcej, jeśli rekruter widzi, że kandydat stara się o posadę w jednym dziale, a nie kilku naraz, to jasny znak, że wie czego chce i jest zdecydowany.

Rozwój

Aby zrobić dobre wrażenie na przełożonym, trzeba zastanowić się, co chcesz udoskonalić, na co mieć wpływ, czego się nauczyć, co Cię interesuje i w czym jesteś dobry. Wymienienie pasji (oczywiście tylko związanych ze stanowiskiem) utwierdzi zleceniodawcę w przekonaniu, że warto w Ciebie zainwestować i na pewno wniesiesz coś nowego do przedsiębiorstwa. Co więcej, być może swoim hobby zarazisz innych albo tym, że je w ogóle posiadasz, więc też zaczną szukać czegoś takiego dla siebie.

Szczerość, ale bez przesady

Jeśli nie masz konkretnej wizji swojej kariery i sprecyzowanych planów, nigdy nie odpowiadaj „nie wiem”. To może zdyskwalifikować i zaszufladkować jako niezdecydowanego. Lepiej jakoś to uogólnić, ale oczywiście nie kłamać. Można powiedzieć np. „gdy wszystko pójdzie po mojej myśli, ta posada pozwoli mi na zaangażowanie i poznawanie tajników zawodowych, co da mi podstawę do dalszych decyzji i planów”. Brzmi o wiele lepiej niż krótkie i zdawkowe „nie wiem”.

(artykuł sponsorowany)
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%