4,5 promila alkoholu we krwi miał mężczyzna, który wszczął awanturę na terenie Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w Wejherowie. Zachowanie mieszkańca Redy wymagało interwencji wejherowskich strażników miejskich.
W poniedziałek około godz. 20:15 funkcjonariusze ze zmotoryzowanego patrolu Straży Miejskiej podjęli interwencję na terenie Szpitalnego Oddziału Ratunkowego, gdzie wcześniej trafił 33-letni mieszkaniec Redy. Mężczyzna, który był pod wpływem alkoholu, obrażał personel medyczny i próbował wszcząć bójkę.
33-latek uspokoił się dopiero na widok mundurowych. Mężczyzna wprost ze szpitala trafił do policyjnej izby zatrzymań. Okazało się, że we krwi miał 4,5 promila alkoholu. Teraz mieszkaniec Redy za swój chuligański wybryk ma odpowiedzieć przed sądem.
[ALERT]1560242903417[/ALERT]
Robert11:16, 11.06.2019
2 6
Rede powinni całą zaorać 11:16, 11.06.2019