Zamknij

Wojownik z Milwina z trofeum Shurikena

11:35, 18.04.2024 Przemysław Schenk Aktualizacja: 13:55, 22.04.2024
Skomentuj fot. FB Ninja Warrior Polska fot. FB Ninja Warrior Polska

Wielkie zaskoczenia, pełno adrenaliny – tak wyglądał niesamowity finał telewizyjnego show Ninja Warrior Polska.

Pierwszy etap finału mocno uszczuplił grono finalistów. Z 24 zawodników tylko ośmiu ukończyło pierwszy etap finału, a pod Górę Midoryiama dotarło jedynie dwóch – Wiktor Wójcik oraz Jan Tatarowicz, który pochodzi z Milwina a na co dzień trenuje w Wejherowie. Stawka była ogromna, bo dwójka śmiałków walczyła o nagrodę główną, czyli czek o wartości 200 tysięcy złotych, prestiżową statuetkę Shurikena i tytuł pierwszego polskiego Ninja.

Na pierwszy ogień poszedł Wiktor Wójcik, który postanowił narzucić wysokie tempo, ale później zapłacił za to frycowe. Pod koniec zabrakło mu energii i niestety nie dotarł na szczyt. Inaczej było w przypadku Tatarowicza. Dosłownie wbiegł na Górę Midoriyama, choć w momencie naciśnięcia przycisku zapaliło się czerwone światło i o sukcesie miały decydować ułamki sekund.

Po chwili oczekiwania wszystko stało się jasne! Jan Tatarowicz przeszedł do historii jako pierwszy Polak oraz jedenasty człowiek na świecie, który zdobył Górę Midoryiamę, wspinając się po 21 metrowej linie w 25 sekund.

(Przemysław Schenk)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%