Przed żółto-czarnymi szansa, by zapewnić sobie pozostanie w II lidze, a przed ich trenerem – okazja do przedstawienia się wejherowskiej publiczności.
Ostatnie zwycięstwo bardzo przybliżyło zespół Gryfa do tego, by w przyszłym sezonie znów wybiec na drugoligowe boiska. Wejherowianie po drugiej z rzędu wygranej pod wodzą Tomasza Kotwicy, znaleźli się w sytuacji, w której to oni rozdają karty. Co więcej, wygrana w najbliższym meczu zapewni im utrzymanie.
Scenariuszy zakładających pozostanie Gryfa w II lidze jest wiele, nawet po przegranej wejherowianie być może będą pewni ligowego bytu. Na pewno jednak nowy trener, Zbigniew Szymkowicz, nie będzie w swoim debiucie na Wzgórzu Wolności stawiał na kalkulowanie. Tym bardziej, że dwa mecze, które spędzi na ławce żółto-czarnych mogą zadecydować, czy pozostanie w Wejherowie na dłużej. A wygląda przecież na to, że klub będzie potrzebował trenera z licencją UEFA Pro w przyszłym sezonie.
Rywalem Gryfa w jego ostatnim meczu na Wzgórzu Wolności będzie zespół GKS-u Bełchatów. Jeszcze kilka lat temu drużyna brunatnych grała w Ekstraklasie, jednak szybko nie wróci do najwyższej ligi – w tym sezonie GKS odpadł z walki o awans. Drużynę do niedawna prowadził były szkoleniowiec Gryfa Wejherowo, Mariusz Pawlak, jednak 10 kwietnia odszedł z klubu. Jego miejsce zajął Artur Derbin, były trener m.in. Zagłębia Sosnowiec i Chojniczanki.
W obecnych rozgrywkach dobrze radzi sobie atak GKS-u, którego mocnym punktem jest Piotr Giel, drugi najlepszy strzelec II ligi. W pomocy gra natomiast dobrze znany w Wejherowie, Robert Chwastek, który występował w Gryfie w poprzednim sezonie. Bełchatowski klub ma liczniejszą i bardziej doświadczoną kadrę, niż żółto-czarni, jednak w ostatnim meczu tych dwóch ekip na Wzgórzu Wolności 4-1 wygrał Gryf. Podobny wynik w sobotę będzie oznaczał, że Gryf utrzymał się w II lidze.
Gryf Wejherowo – GKS Bełchatów
sobota, 26 maja, 17:00
anty08:52, 26.05.2018
0 0
Ciekaw czy PZPN znowu będzie robił cyrki z licencją... 08:52, 26.05.2018