CZy kuoś podpowie co tam się dzieje?
Może komuś na działce zależy?

Strażacy = porażka.Jak nożna ustawić podnośnik po stronie zawietrznej i pod wiatr podawać prąd wody .Czy nikt tego nie nadzoruje?Chyba że chodzi o stworzenie pozorów, że chce się pożar ugasić.A policjanci następni mistrzowie,zamiast zablokować wjazd na skrzyżowaniu ulic Św.Jacka z Parkową to zablokowali skrzyżowanie ul.Parkowej z ul.Klasztorną.Auta wjeżdżały i musiały zawracać zamiast na czas akcji gaśniczej puścić ruch ul.Św.Jacka w stronę Kościuszki i Mickiewicza.Włączyć myślenie Panowie.

komus mysle ze wszyscy wiedza komu orlexowi bo komu innemu

Jeśli myślisz że spalenie objektu pozwoli Orlexowi na przejęcie gruntu to nie wiem gdzie masz rozum. Jeśli chcesz coś pisać to zacznij od uzupełniania elementarza, czyli - Ala ma kota...................................................

Wysięgniki z wodą ustawia się w miejscach skąd można nie tylko gasić ogień ale jednocześnie chronić zamieszkane okolice . Wozy strażackie stały w jedynym możliwym miejscu . Przy wczorajszym sztormie na Bałtyku i bardzo silnym zmiennym wietrze , który był w Wejherowie ,akcja gaśnicza przy udziale tylu jednostek była sprawna. DZIĘKUJĘ STRAŻAKOM.

Uuuuuu czyżby właściciel się przestraszył, po zapowiedziach straży miejskiej? Gdzieś widziałem, że się wypowiadali, że tam tak dalej być nie może. Trzeba by było sypnąć kaską, na zabezpieczenie tego, więc po co... Łatwiej spalić...

podpalenie na zlecenie , można przyjmować zakłady kto zostanie właścicielem i wygra wybory .

Jeśli nie wiadomo o co chodzi .... - zobaczymy kto przejmie działkę i co na niej powstanie - będzie to proste rozwiązanie zagadki tego pożaru. Czy nie był to obiekt "zabytkowy" ?