Rozwijają umiejętność logicznego myślenia oraz pamięć i ciągle nie tracą na popularności. Dzisiaj gry karciane obchodzą swój dzień.
Od prostej "wojny", przez towarzyskiego "kenta", po skomplikowany "tysiąc" i "poker" – gry karciane mają wiele odmian, choć do wszystkich z nich potrzebne jest to samo – talia kart i towarzystwo.
Karty do gry zostały najprawdopodobniej wynalezione przez Chińczyków około X wieku n.e, do gry używało się wówczas pomalowanych tabliczek, które, chociaż różniły się znacznie od tego, czym gramy dziś, dały początek temu, co dziś zawiera się w 52 (56 włącznie z dżokerami) niewielkich kawałkach utwardzanego papieru.
Możliwe, że same karty, jak i sposób gry przedostały się do Europy szlakami handlowymi kilka wieków później. W Polsce pojawiły się w XV wieku, a prawdziwą popularność zyskały w XX wieku. W karty grali nasi ojcowie i dziadkowie, ale dzisiaj też trudno znaleźć dom, w którym nie ma ani jednej talii.
W wielu domach od lat królują "tysiąc", "wyścig", a wycieczki szkolne niektórym trudno sobie wyobrazić bez gry w "makao", natomiast na salony wprowadzony został "poker". Ten ostatni, chociaż nadaje się do gry zupełnie rekreacyjnej, kojarzy się dziś z ogromnymi pieniędzmi, jakie można wygrać na największych turniejach odmiany Texas Hold'em. Rekordzista, Antonio Esfandiari na jednym z nich wygrał 18,3 miliona dolarów. Niespełna cztery lata temu szczególnie głośno było o Dominiku Pańce, młodym Polaku, który wygrał ponad milion dolarów w jednym z turniejów pokerowych.
Ci, którzy grają bez chęci zysków pieniężnych, także mogą liczyć na pewne korzyści. Jak twierdzą naukowcy, gra w karty poprawia pamięć, oraz umiejętności logicznego, szybkiego myślenia. Zgodnie uważają, że karciana zabawa to bardzo skuteczne ćwiczenie dla naszych mózgów.
Na Kaszubach, jak nigdzie indziej, króluje gra w „Baśkę”. Organizowane są liczne turnieje w tę grę, które cieszą się sporą popularnością.
A jak jest u Was? Która gra karciana jest Waszą ulubioną?
0 0
tylko Baśka!!!