Rondo z lądowiskiem dla helikoptera w Kielnie zostało oficjalnie oddane do użytku. Ta bardzo ważna ze względu na bezpieczeństwo inwestycja drogowa kosztowała ok. 7,3 mln zł.

Budowa ronda trwała ok. pół roku. Była to największa inwestycja drogowa w powiecie wejherowskim od kilku lat. Budowa ronda ma ogromne znaczenie przede wszystkim ze względu na to, że droga przez Kielno jest jedną z najbardziej uczęszczanych dróg w powiecie. Ale nie tylko o samo skrzyżowanie (na którym znacznie poprawiono bezpieczeństwo) chodzi. Wyjątkową cechą jest to, że pośrodku ronda jest plac – lądowisko dla śmigłowca ratunkowego. Oprócz ronda i lądowiska zbudowano też przejścia dla pieszych (aż 10), zatoki autobusowe, chodniki, oświetlenie, przebudowano całą infrastrukturę podziemną.

W uroczystości otwarcia ronda wzięli udział m.in. Dariusz Drelich, wojewoda pomorski, posłowie Małgorzata Zwiercan, Grzegorz Furgo i Marek Biernacki, Gabriela Lisius, starosta wejherowski, lokalni samorządowcy, przedstawiciele służb ratunkowych i wielu innych zaproszonych gości.

- Dziś oddajemy do użytku nie tylko rondo, ale też plac pośrodku niego, który służy do ratowania zdrowia i życia ludzkiego – powiedział Ryszard Kalkowski, wójt gminy Szemud. - Jest to lądowisko dla helikoptera Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Przez ostatnie pół roku śmigłowiec lądował na terenie gminy Szemud przynajmniej kilkanaście razy, stąd narodził się pomysł budowy lądowiska, na którym śmigłowiec będzie mógł wylądować nawet w trudnych warunkach i w nocy. To pierwsze takie rondo w województwie pomorskim. Samo rondo w Kielnie ma 6 wjazdów i można powiedzieć, że przejeżdżają przez nie... wszyscy. Zarówno ci, którzy jadą z Szemuda do Trójmiasta, jak i ci, którzy jadą w stronę gminy od strony wschodniej, czyli Koleczkowa, Bojana, Kielna czy Karczemek. Skrzyżowanie służy zatem zarówno wszystkim mieszkańcom gminy, wielu mieszkańcom powiatu wejherowskiego jak i przyjezdnym.

- Była to długo wyczekiwana inwestycja, bardzo trudna w realizacji – dodała Gabriela Lisius, starosta wejherowski. - Podczas budowy napotkaliśmy na wiele problemów, ale tym większa jest satysfakcja, że pokonanie ich dało tak wspaniały efekt. Jest to największa i najbardziej kosztowna inwestycja drogowa powiatu w tej kadencji. To skrzyżowanie jest ważne, tym bardziej, że jest ono zarówno na drodze wojewódzkiej, jak i na drodze powiatowej, a więc drogach o dużym natężeniu ruchu. Budowa ronda miała przede wszystkim na celu poprawę bezpieczeństwa nie tylko kierowców, ale i pieszych. Oczywiście ma też duże znaczenie dla upłynnienia ruchu.

Cała inwestycja kosztowała ponad 7,3 mln zł i została sfinansowana w połowie przez gminę Szemud, a w połowie przez Starostwo Powiatowe w Wejherowie.

- Jak wiemy, przy ratowaniu życia i zdrowia czasem liczą się nawet nie minuty, ale nawet sekundy, dlatego to lądowisko jest tak istotne – powiedział wojewoda Dariusz Drelich. - W razie potrzeby helikopter będzie mógł wylądować w miejscu bezpiecznym i takim, do którego jest dojazd ze wszystkich stron. To powinna być też zachęta dla innych samorządów, by planując inwestycje uwzględniały też miejsca do lądowania śmigłowca LPR-u.

Wójt gm. Szemud zapowiedział, że nie jest to ostatnie rondo w gminie. Ma powstać kolejne, w Będargowie – ta inwestycja kosztować ma ok. 5 mln zł. Połowa pieniędzy na ten cel ma pochodzić z budżetu państwa.