W upalne dni kurz, a jesienią i zimą zalewane posesje oraz brak możliwości przejazdu. Tak przez kilkadziesiąt lat wyglądała rzeczywistość mieszkańców ulicy Chodkiewicza. W połowie marca zakończyła się inwestycja, dzięki której te problemy to już przeszłość. Teraz rumianie postanowili oficjalnie podziękować przedstawicielom samorządu.
Kilkadziesiąt osób w minioną sobotę spotkało przy wyremontowanej ulicy z burmistrzem Michałem Pasiecznym, przewodniczący rady miejskiej Arielem Sinickim oraz radną Marią Bochniak. To między innymi dzięki ich staraniom po ponad 40 latach ulica Chodkiewicza zyskała nową nawierzchnię oraz kanalizację deszczową.
– Dawniej to był dramat. Zimą błoto uniemożliwiające wejście na posesję, latem kurz pokrywający samochód i okna, po prostu wstyd było kogoś zaprosić – mówi Adam Świderski, który mieszka przy ulicy Chodkiewicza od 37 lat. – Dzisiaj mamy inny komfort życia, trzeba było kilka razy odwiedzić urząd i przy pomocy radnej pani Marii Bochniak udało się wprowadzić tu XXI wiek – dodaje.
Inwestycja, warta ponad 2,3 miliona złotych, została zrealizowana dzięki zdobytemu dofinansowaniu oraz w porozumieniu z mieszkańcami. To oni zdecydowali między innymi o tym, że zamiast chodników pojawił się ciąg pieszo-jezdny.
– Problem z tą ulicą przechodził z kadencji na kadencję. Przyszedł w końcu taki moment, około dwóch lata temu, kiedy mieszkańcy się skrzyknęli, zaczęli nas systematycznie odwiedzać i wspólnie szukaliśmy na to środków. Ostatecznym rozwiązaniem, dzięki pomysłowi burmistrza Michała Pasiecznego, okazało się zrealizowanie tej inwestycji poprzez Przedsiębiorstwo Usług Komunalnych w Rumi, no i udało się – wyjaśnia Maria Bochniak, radna. – Mieszkańcy bardzo się ucieszyli, gdy droga została oddana do użytku, dlatego wyszli z inicjatywą spotkania, podczas którego podziękują miejskim władzom. Tak też się stało – dodaje.
Zwieńczeniem sobotniego spotkania było symboliczne przecięcie wstęgi oraz otwarcie szampana.
0 1
PIĘKNIE, A W WEJHEROWIE NA ULICY CHEŁMOŃSKIEGO DZIURY, POTĘŻNE KAŁUŻE, TRZEBA UWAŻAĆ, ABY NIE USZKODZIĆ SAMOCHODU. NA MONITY, ODPOWIEDŹ, BĘDZIE PODSYPKA. PODSYPKĘ MOŻNA STOSOWAĆ, KIEDY KOMUŚ SIĘ COŚ ZATRZE. ALE DYWANIK ASFALTOWY POŁOŻONO NA ULICY, PRZY KTÓREJ BUDUJE SIĘ KOŚCIÓŁ, GDZIE JEŹDZI CIĘŻKI SPRZĘT. I TO JEST WEJHEROWO. GRATULUJĘ RUMI WŁADZ.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu gwe24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz