W niedzielę II tura wyborów samorządowych, od jutra obowiązuje cisza przedwyborcza. Dlatego dziś sztaby kandydatów organizują ostatnie spotkania i podsumowują kampanię. Wiele osób spotkało się w piątkowe popołudnie pod pomnikiem Jakuba Wejhera, aby okazać swoje poparcie dla Rafała Trzaskowskiego.
Na wejherowskim rynku pojawili się m.in. Bogdan Borusewicz, marszałek Senatu, senator Sławomir Rybicki, poseł Piotr Adamowicz, Mieczysław Struk, marszałek województwa pomorskiego, Michał Pasieczny, burmistrz Rumi, Krzysztof Krzemiński, burmistrz Redy, Zbigniew Walczak, wójt gminy Gniewino i wielu innych samorządowców oraz zaproszonych gości. Zachęcali przede wszystkim do uczestnictwa w wyborach, wyrazili też swoje poparcie dla Rafała Trzaskowskiego.
- Bardzo wielu samorządowców popiera Trzaskowskiego – przyznaje Michał Pasieczny, burmistrz Rumi. - Jest to spowodowane przede wszystkim tym, że rząd regularnie od ponad 2 lat zabiera środki z budżetów gmin i miast, przez co nie jesteśmy w stanie realizować wielu zadań społecznych, a inwestycje są przekładane w czasie. Straty są gigantyczne, tak się nie da po prostu rządzić.
Marszałek Mieczysław Struk przypomniał, jak ważny jest udział w wyborach i odniósł się do historycznego miejsca, w którym spotkanie miało miejsce – czyli na Placu Jakuba Wejhera. Z kolei marszałek Borusewicz podkreślił, że zwycięstwo jest w zasięgu ręki.
- To nie jest tak, że prezydent wszystko może, ale wygrana Rafała Trzaskowskiego spowoduje, że PiS będzie się musiał liczyć z tymi, którzy mają inne zdanie – powiedział Bogdan Borusewicz. - Monopol nigdy nie jest dobry, ani w gospodarce, ani w polityce. Pójdźmy do wyborów, przełammy ten monopol.
8 7
Brawo czas na zmianę dla zdrowia psychicznego narodu.
1 0
PO-kwiki tylko s-PO-KO-jnie po co te nerwy, to daremny trud niemieckie tęczowe P=a=r-o=basy