Wirus nadal bardzo groźny! Padają kolejne rekordy

Ostatnie kilka dni to bardzo duży wzrost zakażeń koronawirusem w całym kraju. Jednocześnie trwają wzmożone kontrole, czy mieszkańcy i turyści przestrzegają zasad bezpieczeństwa.

Ponad 600 nowych zakażeń dziennie odnotowywane jest ostatnio w Polsce. To niestety rekordowe dane – takiego dobowego przyrostu nie odnotowywano od początku pandemii w naszym kraju. Jednocześnie można zaobserwować wzmożone kontrole policji, która sprawdza, czy mieszkańcy i turyści zachowują dystans społeczny i zasłaniają usta i nos w miejscach, gdzie jest to nakazane. Służby sanitarne apelują natomiast: nie bagatelizujmy zagrożenia.

Przez dłuższy czas Pomorze było regionem, gdzie odnotowywano bardzo mało przypadków zakażenia koronawirusem, a w powiecie wejherowskim przez wiele dni nie potwierdzono żadnego takiego przypadku. Niestety, sytuacja się zmienia. Przez ostatni tydzień w powiedzie przybyło kilka osób chorych, natomiast w skali województwa to wzrost o ponad 100 osób! Natomiast w całym codziennie padają kolejne „rekordy” - dziś Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 658 nowych przypadkach i 5 kolejnych zgonach.

Tymczasem w sklepach, obiektach użyteczności publicznej, środkach komunikacji miejskiej a także np. na plażach trwają wzmożone kontrole, czy są przestrzegane zasady sanitarne. Niedawno w Wejherowie pojawiła się informacja o rzekomej kontroli na poczcie. Ukaranych wysokimi mandatami przez Sanepid miałoby być nawet kilkadziesiąt osób. Wejherowski sanepid dementuje jednak te informacje i podkreśla, że do przeprowadzania kontroli upoważniona jest policja.

- Nie przeprowadzaliśmy kontroli pod kątem stosowania maseczek przez osoby fizyczne np. na pocztach, w sklepach czy innych obiektach – podkreśla Zdzisław Westa, kierownik Oddziału Nadzoru Sanitarnego Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Wejherowie. - My nie mamy uprawnień do legitymowania osób fizycznych. To odpowiednie służby przeprowadzają kontrole w kierunku zasłaniania ust i nosa oraz zachowywania dystansu społecznego. My, w ramach rutynowych kontroli, sprawdzamy natomiast, jak odpowiednie procedury są wdrażane przez przedsiębiorców czy właścicieli obiektów.

Kierownik Westa dodaje, że narzucone odgórnie zasady najczęściej łamią osoby prywatne.

- My natomiast nie odnotowaliśmy rażących sytuacji łamania przepisów – dodaje. - Właściciele firm i obiektów starają się ich przestrzegać, bo to warunek prowadzenia przez nich działalności. Za ignorowanie zakazów mógłby być wprowadzony zakaz prowadzenia działalności. Apelujemy do wszystkich, aby przestrzegać tych zasad, bo to podstawowy sposób walki z koronawirusem.