"Łowca nastolatek" wróci do więzienia!

Sąd Okręgowy w Gdańsku podtrzymał wcześniejszy 2,5 letni wyrok bezwzględnego więzienia dla 46-letniego Krystiana W. (ps. "Krystek"). "Łowca nastolatek" został skazany przez Sąd Rejonowy w Wejherowie za nagabywanie przez internet dwóch małoletnich dziewczynek w celach pedofilskich, z których jedna odebrała sobie życie. Jest to sprawa poboczna, gdyż cały czas toczy się sprawa główna, w której mężczyzna jest oskarżony o popełnienie 65 przestępstw, w większości seksualnych.

Dzisiaj (07.03.) w Sądzie Okręgowym w Gdańsku Sędzia Aneta Szteler-Olszewska utrzymała niemal w całości wcześniejszy wyrok Sądu w Wejherowie skazujący Krystiana W. na 2,5 roku bezwzględnego więzienia. Sędzia do tamtego wyroku dodała też dożywotni zakaz pracy z małoletnimi dla Krystiana W.

W październiku 2021 roku Krystian W. został skazany przez Sąd Rejonowy w Wejherowie na 2,5 roku więzienia za elektroniczne kontakty z dwoma małoletnimi, do których doszło w 2015 roku. Mężczyzna za pomocą Facebooka i Messengera kontaktował się z nastolatkami i poprzez manipulację, obiecując pracę, fundując obiady i przejażdżki samochodem, chciał dziewczynki wykorzystać seksualnie. Jedną z dziewczynek była 14-letnią Anaid, która dzień po spotkaniu z mężczyzną rzuciła się pod pociąg w Gdańsku Oruni. To, że dziewczynka miała kontakt z 37-letnim wówczas Krystianem W. odkryła jej matka. Ruszyło śledztwo, które wykazało, że Anaid powiedziała koleżance o spotkaniu z mężczyzną, który ją zgwałcił.

Samobójstwo Anaid doprowadziło do głównego procesu, w którym "łowca nastolatek", jak go nazwały media odpowiada za wykorzystanie seksualne ponad 30 młodych dziewcząt. Proces w tej sprawie wciąż się toczy.

 Na dzisiejszym ogłoszeniu wyroku nie było ani Krystiana W., ani jego obrońcy. Wyrok jest jednak prawomocny. Oznacza to, że Krystian W. w najbliższym czasie trafi ponownie za kratki. A dlaczego podejrzany o takie przestępstwa był na wolności mimo wyroku? W październiku 2021 roku, kiedy to sąd w Wejherowie skazał "Krystka" na 2,5 roku więzienia, wyrok się nie uprawomocnił, bo prawnicy Krystiana W. złożyli apelację. Sąd nie przedłużał mu aresztu tymczasowego, bo mężczyzna odsiadywał inny prawomocny wyrok za gwałt. Teoretycznie, po jego zakończeniu powinien zacząć odsiadywać kolejny wyrok, ale ten wciąż nie był prawomocny.

Źródło: PAP