Zamknij

Żółto-czarni przegrywają w Pruszkowie

20:52, 21.08.2019 M.M Aktualizacja: 21:05, 21.08.2019
Skomentuj

W ubiegłym sezonie Gryf dwukrotnie pokonał Znicz Pruszków. W rundzie jesiennej na Wzgórzu Wolności żółto-czarni zwyciężyli 5:2, zaś w rewanżu pokonali Pruszkowian 4:1. W aktualnej kampanii po czterech seriach gier dystans pomiędzy tymi drużynami jest spory – Znicz z dorobkiem 9 punktów zajmuje piątą lokatę, a Wejherowianie z jednym oczkiem na koncie są na przedostatnim miejscu.

 

Mecz na stadionie przy ulicy Bohaterów Warszawy rozpoczął się od kilku niezłych akcji gości. Najpierw przed szansą na zdobycie bramki stanął Gabor, który przedarł się w pole karne lewą stroną boiska. Aktywny w pierwszych kilkunastu minutach spotkania był Filip Szewczyk. 22-letni pomocnik najpierw uderzył na bramkę Gradeckiego sprzed pola karnego, a kilkadziesiąt sekund później w ferworze walki upadł na 18. metrze. Sędzia Łukasz Karski nie zdecydował się na podyktowanie rzutu wolnego i nakazał dalszą grę. Riposta Pruszkowian była natychmiastowa. W 24. minucie dośrodkowanie z rzutu rożnego wykorzystał Patryk Czarnowski, który wbiegł na pierwszy słupek i głową wpakował piłkę do siatki. Kilkadziesiąt sekund później mogło być 2:0 dla gospodarzy, ale wejherowscy defensorzy uratowali się przed stratą bramki wybijając futbolówkę z linii bramkowej. W końcowych minutach pierwszej połowy meczu w Pruszkowie gra toczyła się głównie w środkowej w strefie i żadna drużyna nie potrafiła przeprowadzić skutecznej akcji ofensywnej.

 

Pierwsze fragmenty drugiej części pojedynku rozgrywanego w ramach piątej kolejki okazały się szczęśliwe dla Gryfa. W 52. minucie spotkania wyrównał Maksymilian Hebel. Środkowy pomocnik Wejherowian zdobył tym samym swoją trzecią bramkę dla żółto-czarnych w obecnych rozgrywkach. Odpowiedź gospodarzy kolejny raz okazała się błyskawiczna. W 58. minucie pojedynku bramkę wyprowadzającą Pruszkowian na prowadzenie zdobył lewy obrońca – Paweł Moskwik. Jak się okazało był to ostatni gol w tym meczu. 

 

Znicz Pruszków: Gradecki – Czarnowski, Obst, Bochenek, Rybak, Zjawiński, Machalski, Moskwik, Drobnak, Baran, Pyrka

Gryf Wejherowo: Leleń – Gęsior, Wojcinowicz, Sikorski, Majewski, Hebel, Goerke, Sławek, Gabor, Szewczyk, Małolepszy

Fot. zniczpruszkow.com.pl

(M.M)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

cichycichy

0 0

to jest padaka ! dopiero ! betony to im zasadza 10 17:12, 22.08.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo
0%