Ponad sześć i pół godziny zajęło im przepłynięcie wpłat największego jeziora w Anglii. Rumianin Piotr Biankowski i gdynianka Aleksandra Kabelis są pierwszymi Polakami, którym ta sztuka udała się na Jeziorze Windermere. - Robota zrobiona - napisał ekstremalny pływak z Rumi.
- Ten wyjazd to nasz pierwszy przystanek przed sierpniowym Kanałem Catalina. Dla nas to przede wszystkim sprawdzenie formy i głowy po przepracowanym czasie na lądzie i w wodzie W tym roku również popłyniemy dla Fundacji Ronalda McDonalda - ale o tym opowiemy więcej bliżej wyjazdu do Kalifornii - mówił przed startem Piotr Biankowski.
Próbę przepłynięcia największego jeziora w Anglii ekstremalni pływacy podjęli w piątek, 30 czerwca. Do pokonania wpław mieli 18 kilometrów. Próba okazała się udana. Na drugim brzegu Kabelis i Biankowski zameldowali się po 6 godzinach, 30 minutach i 30 sekundach.
Jesteśmy pierwszymi Polakami, którzy przepłynęli jezioro Windermere. Jezioro bardzo nas zaskoczyło, cała trasa pod wiatr, w niektórych momentach było bardzo ciężko. To było niesamowite pływanie w prawie szkockich warunkach - podzielił się swoimi wrażeniami na Facebooku Piotr Biankowski.
Dodajmy, że Windermere to największe naturalne jezioro w Anglii, położone w południowo-wschodniej części malowniczej Krainy Jezior.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz