Zamknij

Patrycja Gajewska: Marzę o tytule Mistrzyni Polski w wieloboju

09:00, 16.03.2024 .
Skomentuj fot. materiały prywatne fot. materiały prywatne

Podczas przygotowań do letniego sezonu wywalczyła srebro w pięcioboju, w ramach Halowych Mistrzostw Polski. To dobry prognostyk dla Patrycji Gajewskiej, mieszkanki Bolszewa, która nie ukrywa, że w nadchodzącym sezonie letnim zamierza spełnić marzenia.

Niedawno podczas Halowych Mistrzostw Polski w lekkoatletyce wywalczyłaś srebrny medal w pięcioboju kategorii U23. Jak wspominasz tamte zawody?

Ten dzień, w moim przypadku, to była mieszanka skrajnych emocji. Ze startów zazwyczaj pamiętam głównie emocje i odczucia. Wówczas wahały się one od szczęścia do rozczarowania i bezsilności. Jednak ostatecznie z Torunia wróciłam zadowolona, wdzięczna i spragniona sezonu letniego.

Czy ten srebrny medal jest Twoim największym sukcesem w dotychczasowej przygodzie ze sportem?

Mam na koncie 6 medali Mistrzostw Polski, w tym 4 zdobyte w wieloboju zarówno na hali, jak i otwartym stadionie (2 srebrne i 2 brązowe). Oprócz tego razem z dziewczynami z mojego klubu (SKLA Sopot) w 2022 roku zdobyłyśmy srebrny, a rok później złoty medal w sztafecie 4x400m. Wszystkie te medale zdobyłam w kategorii U23. Jednak myślę, że moim największym sukcesem jest zdobycie pierwszego medalu Mistrzostw Polski, czyli srebra na hali w 2022 roku. Był to przełomowy moment w mojej sportowej przygodzie.

Jak przebiegają przygotowania do sezonu letniego?

Sezon przygotowawczy jest wymagający, a mnie czeka dużo pracy. Będą to nie tylko treningi, ale też obozy kadrowe. Latem w wieloboju dochodzą nam dwie konkurencje, jest to rzut oszczepem i bieg na 200m. W tym roku Mistrzostwa Polski są miesiąc szybciej względem poprzedniego sezonu, bo już w połowie maja 2024. Jednak wierzę, że razem z Trenerem zdążymy przygotować się na czekające nas wyzwania.

fot. materiały prywatne

Jakie stawiasz sobie główne cele na sezon letni 2024?

Nie ukrywam, że marzy mi się stanąć na pierwszym stopniu podium. Mimo że byłam tam już z dziewczynami ze sztafety, to chciałabym poznać, jak smakuje zdobycie złota w mojej głównej konkurencji, czyli tym razem w siedmioboju. Moim celem jest zrobienie wszystkiego co w mojej mocy, by się tam znaleźć.

Skąd wziął się u ciebie pomysł na wielobój?

Trenerka z mojego pierwszego klubu mnie namówiła. Wtedy jeszcze nie wiedziałam, na co się piszę, a ona postanowiła wysłać mnie na zawody z pięcioboju w celu sprawdzenia, w której z dyscyplin będę najlepsza. Okazało się, że jestem na tyle wszechstronna, że mogę pozostać przy trenowaniu wszystkich.

W której z tych dyscyplin składających się na pięciobój czujesz się najlepiej i dlaczego?

Najlepiej czuję się w biegu przez płotki i skoku wzwyż. Chyba po prostu polubiłam je i najlepiej odnajduję się w tych konkurencjach. To w nich pobijanie rekordów sprawia mi największą radość.

Jakie masz marzenia sportowe?

Moim marzeniem jest zdobycie tytułu Mistrzyni Polski w wieloboju. Wierzę, że uda mi się to zrealizować w tym roku. Trzymajcie za mnie kciuki!

Rozmawiał: Przemysław Schenk

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

TomaszTomasz

0 0

Powodzenia!!! 12:12, 23.03.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo
0%