Straż Miejska w Wejherowie opublikowała przydatny zbiór informacji, w związku z częstymi zdarzeniami drogowymi z udziałem dzikich zwierząt. Kierowcy, którzy potrącą zwierzę lub zauważą je ranne są zobowiązani do zgłoszenia tego.
Z zawartych w materiale informacji wynika, iż w okresie zimowym szczególnie często możemy natknąć się na zwierzynę leśną na drogach ze względu na sól, którą posypuje się jezdnie. Przykładem takiego zdarzenia jest chociażby potrącona - niestety - sarna w dniu wczorajszym w okolicach ulicy Marynarki Wojennej w Wejherowie. Sarna prawdopodobnie zlizywała drogową sól posypaną na śniegu, która jest źródłem mikroelementów koniecznych dla prawidłowego rozwoju tych zwierząt i utrzymania ich w dobrej kondycji zdrowotnej.
Strażnicy objaśniają, co zrobić w sytuacji potrącenia dzikiego zwierzęcia:
Przede wszystkim należy zadbać o bezpieczeństwo, by do takiej sytuacji nie dopuścić. Jednak jak coś takiego się wydarzy, należy zachować spokój i powiadomić służby dzwoniąc pod numery 112, 997 (policja) lub 986 (Straż Miejska w Wejherowie). Na numer alarmowy należy dzwonić także wtedy, gdy zobaczymy ranne lub potrącone zwierzę. W przypadku, gdy osoba, która potrąci zwierzę ucieknie z miejsca wypadku, może liczyć się z konsekwencjami karnymi. Kiedy kierowca potrąci duże zwierzę i zostawi je na drodze, będzie ono stanowić zagrożenie dla innych. Jeżeli inny kierujący wjedzie na nią i dojdzie do wypadku, osoba, która potrąciła zwierzę będzie odpowiadać za to, że nie zadbała o usunięcie zagrożenia z drogi. Nie możemy mieć też pretensji do kierowcy który boi się podejść do rannego lub martwego zwierzęcia. My jesteśmy od tego, aby przyjechać i pomóc rozwiązać ten problem.
Ucieczka z miejsca kolizji ze zwierzęciem może być potraktowana różnie. Jeżeli zwierzę jest ranne powinniśmy udzielić mu pomocy. Kierowcy pojazdów uczestniczących w tego typu zdarzeniach drogowych są wręcz przekonani, że za kolizję z zwierzęciem dziko żyjącym otrzymają odszkodowanie od lasów państwowych, kół łowieckich bądź od zarządców dróg. Nic bardziej mylnego. Zarządca drogi, koła łowieckie oraz lasy państwowe nie ponoszą odpowiedzialności za kolizje z udziałem zwierząt dziko żyjących. Kierowca otrzyma odszkodowanie jedynie wtedy, gdy posiada polisę AC lub gdy do zderzenia zwierzęcia z pojazdem doszło w wyniku polowania zbiorowego z naganką. Ale tu należy wykazać związek przyczynowo-skutkowy, tego wypadku bądź kolizji. Jedynie gdy udowodnimy, że główną przyczyną było polowanie zbiorowe, odszkodowanie za powstałe szkody lub zadośćuczynienie za doznany w jego wyniku uszczerbek na zdrowiu przez kierowcę lub pasażerów wypłaci ubezpieczyciel koła łowieckiego. Natomiast w przypadku wypadków czy kolizji z udziałem zwierząt domowych czy gospodarskich odpowiedzialność cywilną za niedostosowanie się do środków ostrożności przy trzymaniu zwierząt ponosi właściciel.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz