Wczoraj, tuż przed godziną 12:00, policjanci zostali poinformowani o zdarzeniu drogowym, do którego doszło w jednej z miejscowości gminy Szemud. Na miejsce natychmiast skierowano patrol wejherowskiej drogówki, który wyjaśniał okoliczności zdarzenia.
Po przybyciu na miejsce funkcjonariusze wstępnie ustalili, że kierująca samochodem osobowym nie zachowała szczególnej ostrożności podczas manewru wyprzedzania. Dodatkowo zignorowała znak poziomy P-4 (linię podwójną ciągłą), po czym uderzyła w poruszającego się jezdnią rowerzystę.
Na tym jednak nie kończą się ujawnione przez policjantów naruszenia przepisów. W toku dalszych wyjaśnień policjanci ustalili, że rowerzysta, mimo że przed miejscem zdarzenia wyznaczona była droga dla pieszych i rowerów, poruszał się niezgodnie z przepisami ustawy Prawo o ruchu drogowym (art. 33), i jechał jezdnią, zamiast dedykowaną także dla niego, drogą pieszo - rowerową. Ponadto w trakcie oględzin jednośladu, policjanci zauważyli, że rower nie posiadał obowiązkowego wyposażenia. Brakowało w nim przedniego światła pozycyjnego, tylnego światła odblaskowego oraz sygnału dźwiękowego (np. dzwonka). Wszystkie te uchybienia są naruszeniem przepisów i świadczą o tym, że pojazd nie jest sprawny technicznie.
Rowerzysta został przewieziony do szpitala na badania. Na szczęście nie doznał żadnych obrażeń ciała. Zarówno kierująca samochodem, jak i rowerzysta odpowiedzą za swoje przewinienia przed sądem, wobec obu osób skierowane zostaną wnioski o ukaranie.
Policjanci przypominają: kierujący pojazdami są zobowiązani do zachowania szczególnej ostrożności przy wyprzedzaniu rowerzystów, a rowerzyści do korzystania z infrastruktury rowerowej, jeżeli taka istnieje w kierunku ich jazdy. Brak obowiązkowego wyposażenia jednośladu w wymagane elementy to nie tylko wykroczenie, ale także realne zagrożenie dla bezpieczeństwa dla samego rowerzysty. Na drodze każdy uczestnik ruchu ma swoje obowiązki.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz