Policjanci w miejscowości Bojano podjęli próbę zatrzymania kierowcy, który przekroczył ograniczenie prędkości. Kierowca nie chciał jednak zatrzymać się do kontroli, mimo wydanych sygnałów.
Policjanci prowadzili kontrole prędkości w Bojanie i podczas jednego z nich sprawdzili jadącego seata, gdzie urządzenie pomiarowe wykazało, że kierowca przekroczył prędkość, jadąc 74 km/h w miejscu, gdzie obowiązuje ograniczenie do 50 km/h. Mimo wyraźnego sygnału do zatrzymania się, kierowca zignorował polecenie i gwałtownie skręcił w lewo, wjeżdżając na teren prywatnej posesji. Następnie porzucił pojazd i próbował ukryć się na jej terenie, znikając z pola widzenia funkcjonariuszy. Policjanci szybko odnaleźli porzucony samochód i rozpoczęli poszukiwania kierowcy.
W akcję aktywnie włączyli się mieszkańcy posesji, wykazując się wzorową postawą obywatelską. Seniorka zauważyła obcego mężczyznę kręcącego się w okolicy i wiedząc, że policjanci kogoś szukają, natychmiast ich o tym powiadomiła. Dzięki jej czujności oraz zaangażowaniu właściciela posesji, jego rodziny i pracowników, mężczyzna został szybko odnaleziony i zatrzymany.
Początkowo zaprzeczał, że prowadził pojazd, jednak policjanci ustalili, że to on siedział za kierownicą. Badanie alkomatem wykazało 0,28 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu, co potwierdziło stan nietrzeźwości. Dodatkowo okazało się, że mężczyzna posiada sądowy zakaz prowadzenia pojazdów obowiązujący go 48 miesięcy - orzeczony po podobnej sytuacji w Kartuzach, wtedy natomiast został zatrzymany po policyjnym pościgu. Samochód, którym jechał, nie posiadał ważnego ubezpieczenia OC, dlatego funkcjonariusze sporządzili wniosek do Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego (UFG). Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Wkrótce usłyszy zarzuty, za które grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności (naruszenie sądowego zakazu i kierowanie w stanie nietrzeźwości).
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz