Dariusz R., który dopuszczał się kradzieży szczątek z pomorskich cmentarzy był, zdaniem lekarzy, niepoczytalny w momencie dokonywania tych czynów.
54-letni mężczyzna został zatrzymany pod koniec ubiegłego roku. Miał się on dopuścić 9 kradzieży ludzkich zwłok z cmentarzy m.in. w Gdańsku, Rumi, Redzie i Lęborku. Mężczyzna niszczył przy tym płyty nagrobne. Śledczy ustalili, że 54-latek przewoził szczątki do Gdańska i zakopywał w pobliżu stacji PKM Brętowo. Pierwszy zarzut dotyczy kradzieży z października 2016 roku, jednak niewykluczone, że mężczyzna podobnych czynów dopuszczał się już wcześniej.
Jak podaje Grażyna Wawryniuk, rzecznik prasowa Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, opinia sądowo-psychiatryczna sporządzona przez biegłych stwierdziła, że mężczyzna w momencie dokonywania zarzucanych mu czynów, był niepoczytalny. Opinia biegłych, jak zaznacza Grażyna Wawryniuk, jest jednoznaczna.
Dariusz R. wymaga leczenia w warunkach zamkniętych. 54-latek, który obecnie przebywa w areszcie, zostanie odizolowany i poddany leczeniu psychiatrycznemu. Na razie jednak mężczyzna przebywa w areszcie, gdzie pozostanie do końca października. Do tego czasu prokuratura skieruje wniosek o umorzenie postępowania i umieszczenie podejrzanego w szpitalu.
pix07:16, 07.08.2018
Kogo ,czego- dopełniacz liczby mnogiej = szczątków 07:16, 07.08.2018
Terminator11:50, 07.08.2018
Żeby nie skończyło się tym że ze szpitala ucieknie i skończy tragiczną historią dla ludzi żywych jak z nekrofilem , hieną cmentarną z Poznania , w trakcie przesłuchania dopiero wyszło że również zabijał. Tacy ludzie powinni być za kratami, szpital to zbyt łagodne słowo na tego typu dewiacje. 11:50, 07.08.2018
pix16:14, 08.08.2018
0 0
Podziękowań za zwrócenie uwagi nie trzeba ,ważne że zmieniliście tytuł na zgodny z zasadami pisowni. 16:14, 08.08.2018