Gang włamywał się do hurtowni, gospodarstw i bankomatów

Członkowie rozbitej grupy przestępczej są podejrzani o kradzieże z włamaniami do hurtowni, gospodarstw rolnych, a nawet bankomatów. Ich łupem oprócz pieniędzy, padały głównie środki ochrony roślin i materiał siewny.

Śledztwo nadzorowane jest przez Pomorski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Gdańsku. Członkowie grupy są podejrzani o kradzieże z włamaniami do hurtowni z chemią rolną, bankomatów oraz wielkoareałowych gospodarstw rolnych. Ich celem były pieniądze, środki ochrony roślin oraz materiał siewny.

Gang mógł działać na przestrzeni kilkunastu lat na terenie województwa pomorskiego, warmińsko-mazurskiego czy kujawsko-pomorskiego. Według wstępnych szacunków zarobili co najmniej 1,5 miliona złotych.

Policjanci przeprowadzili działania na terenie województwa warmińsko-mazurskiego i pomorskiego, podczas których zatrzymali 8 osób w wieku od 38 do 45 lat. Podczas przeszukania ich miejsc zamieszkania i użytkowania znaleźli i zabezpieczyli trzy jednostki nielegalnej broni palnej długiej, w tym jedną z tłumikiem, 60 sztuk amunicji ostrej karabinowej, ponad 6 kg marihuany oraz amfetaminę i MDMA.

Zabezpieczono przyrządy mogące służyć do ważenia i porcjowania narkotyków, telefony komórkowe, karty SIM, odzież roboczą, łomy i inne narzędzia. Policjanci zabezpieczyli hurtowe ilości środków ochrony roślin i dwie palety nasion kukurydzy, towar mogący pochodzić z przestępstwa. Zabezpieczono również prawie 70 tysięcy złotych.

Prokurator przedstawił siedmiu zatrzymanym zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, zajmującej się włamaniami i kradzieżą środków ochrony roślin. Dodatkowo niektórzy podejrzani usłyszeli zarzuty nielegalnego posiadania broni i amunicji czy obrotu znacznymi ilościami narkotyków. Łącznie podejrzanym przedstawiono czterdzieści trzy zarzuty.

Sąd zastosował wobec sześciu podejrzanych tymczasowe aresztowanie na okres trzech miesięcy. Wobec dwóch podejrzanych prokurator zastosował środki zapobiegawcze w postaci poręczenia majątkowego, zakazu opuszczania kraju, zakazu kontaktowania się z pozostałymi osobami podejrzanymi w sprawie oraz dozór policji.

Sprawa jest rozwojowa, śledczy sprawdzają m.in. czy podejrzani nie mają innych przestępstw na swoim koncie.