W minioną środę na "gościnne występy", jak to ujęła Straż Miejska, do Wejherowa przyjechało dwoje mieszkańców Gdańska. Agresywny mężczyzna zdewastował przystanek autobusowy.
Około godziny 22:00. dyżurny Straży Miejskiej na monitoringu zaobserwował parę siedzącą w wiacie przystankowej na ulicy 12 Marca. Początkowo nic nadzwyczajnego się nie działo, ale w pewnym momencie mężczyzna wstał z ławki i zaczął dewastować przystanek - uderzał ręką w boczną szybę aż pękła. Następnie para oddaliła się.
Patrol, który natychmiast został wysłany na miejsce zdarzenia, dokonał penetracji przyległych do przystanku posesji i ujął podejrzanego o dewastację przystanku mężczyznę. Okazał się nim 20-letni mieszkaniec Gdańska, który za zakłócanie spokoju i porządku publicznego na miejscu został ukarany mandatem karnym. Odpowie też przed sądem za uszkodzenie wiaty i poniesie koszty jej naprawy.
Źródło: sm.wejherowo.pl
wejherowiak02:10, 31.07.2021
4 0
Nie wiedział o kamerach i całodobowym monitoringu, buc jeden! 02:10, 31.07.2021