O wyjątkowym pechu mogą powiedzieć strażacy z OSP w Orlu. W trakcie dojazdu do miejsca zdarzenia ich wóz strażacki uległ uszkodzeniu.
Wczoraj 11 września o godzinie 15:09 OSP w Orlu dostało wezwanie do zdarzenia. Wyruszyli zastępem GCBA do powalonego drzewa w Wejherowie. Po zakończeniu działań dostali kolejną dyspozycję, tym razem zostali skierowani do Redy. Tak opisali, co się wydarzyło:
W trakcie dojazdu przez zalane ulice Wejherowa najechaliśmy tylnym kołem na niewidoczna, otwartą studzienkę, co spowodowało podbicie pokrywy studzienki i uszkodzenie środkowej skrytki w naszym pojeździe. Uszkodzenie jest na tyle poważne, że na chwilę obecną pojazd został wycofany z działań. Nie był to szczęśliwy dzień dla naszej jednostki, lecz mamy nadzieję, że w niedługim czasie pojazd wróci do oddziału.
fot. /OSP Orle
Dyspozytor13:17, 12.09.2021
0 0
Dyspozytor to jest gość. Kolejnych aut z Redy nie, ale Orle czy inne oddalone jednostki do Redy to puścił. ??? 13:17, 12.09.2021