Rafał Szlas: Chcę być blisko ludzi

Rozmowa z Rafałem Szlasem, kandydatem na urząd Prezydenta Miasta Wejherowa.

Dobiega końca siódma kadencja samorządu miejskiego. Jak ocenia Pan minione cztery lata pracy w tym zakresie?

- Myślę, że to przede wszystkim ocenią Mieszkańcy w zbliżających się wyborach samorządowych. W ciągu ostatniej kadencji udało się przy zgodzie i współpracy o którą zabiegałem, zrealizować mnóstwo pozytywnych inicjatyw oraz projektów- i to zarówno w sferze infrastruktury, jak i w sprawach społecznych. Wspierałem wszystkie projekty drogowe realizowane przez Miasto, inicjowałem oraz wspierałem projekty inwestujące w ludzi- to głównie poprzez współpracę ze stowarzyszeniami i organizacjami pozarządowymi. Nastąpiło przyspieszenie w rozbudowie infrastruktury sportowej. Jako Przewodniczący Komisji Sportu, Zdrowia i Rekreacji zabiegam o dofinansowanie budowy boiska na popularnej „Wazie”. Pracowałem w trzech Komisjach stałych Rady Miasta- Komisji Mieszkaniowej, Oświaty oraz Zdrowia i Sportu i we wszystkich tych dziedzinach udało się zdecydowanie przyspieszyć. Dla wejherowskiego samorządu to był dobry czas, a współpraca o którą apelowaliśmy od początku kadencji przyniosła wymierne efekty dla Mieszkańców. Niemniej nigdy nie jest tak, żeby nie można było czegoś poprawić czy ulepszyć.

I dlatego kandyduje Pan na urząd Prezydenta Miasta Wejherowa?

- Decyzję o starcie w wyborach na urząd Prezydenta Miasta Wejherowa podjąłem po szeregu rozmów z przedstawicielami różnych środowisk i stowarzyszeń działających w mieście. Doceniam to, w jakim kierunku rozwija się miasto, ale jednocześnie czuję, że są dziedziny, które można usprawnić. Wejherowo ma szansę stać się nowoczesnym, europejskim miastem, ale potrzebuje takiego przyspieszenia, a ja mam pomysły, motywację i determinację aby to zrobić. Jako Prezydent zamierzam pracować dla Mieszkańców i skupić się na trzech najważniejszych obszarach- infrastrukturze (usprawnienie komunikacji, budowa, utwardzanie i modernizacja dróg), oświacie (remonty placówek oświatowych, budowa sal gimnastycznych jak i bezpośrednie inwestycje w naukę) oraz szeroko rozumianej polityce społecznej. Wejherowo może naprawdę przyspieszyć.

Jest Pan znanym działaczem społecznym i sportowym. To doświadczenie pomaga w pracy samorządowca?

- Na pewno. Od wielu lat współpracuję z wieloma środowiskami i stowarzyszeniami i to na pewno ważne doświadczenie. Mam we krwi umiejętność gry drużynowej- i to jest bardzo istotne zarówno w pracy samorządowej, którą mam zaszczyt z wyboru Mieszkańców realizować, jak i w działalności przedsiębiorcy, który na co dzień zarządza zespołem ludzi. Wiem jak przyspieszyć, tak aby każdy z Państwa mógł być szczerze zadowolony z jakości życia w naszym mieście.

Jakich zmian potrzebuje miasto Wejherowo?

- Na pewno ewolucyjnych i poprawiających jakość życia w naszym mieście, a nie rewolucyjnych. Sprawy, z których mieszkańcy są zadowoleni, pozostaną bez zmian. Można natomiast jeszcze zdynamizować działania we wspomnianych trzech dziedzinach. Uważam, że jest możliwe utwardzenie wszystkich gruntowych dróg w Wejherowie w ciągu jednej kadencji (to zresztą obiecałem w moim programie wyborczym), dokończenie budowy Węzła „Zryw” oraz „Kwiatowa”. W sprawach oświaty warto byłoby ustanowić autonomię dla dyrektorów szkół i systematycznie realizować projekty dotyczące remontów placówek oświatowych, a także ich rozbudowy o pracownie tematyczne oraz sale sportowe. Chciałbym aby nasze dzieci i młodzież mogły konkurować z absolwentami najlepszych szkół na Pomorzu. W szeroko rozumianej polityce społecznej Wejherowo potrzebuje jeszcze więcej otwartości, współpracy z różnymi środowiskami wykonującymi w terenie znakomitą pracę. Nasze miasto potrzebuje Prezydenta bliżej ludzi. I to chciałbym zadeklarować. W końcu ŁĄCZY NAS WEJHEROWO.