Policjanci poszukują świadków wypadku, do którego doszło w miniony piątek. W Gościcinie samochód osobowy, którym kierował 17-latek, wypadł z drogi i uderzył w drzewo.
Do zdarzenia doszło około godz. 16 na tzw. gościcińskiej górce. Jak ustalili mundurowi, 17-letni kierowca bmw, jadąc w kierunku Lęborka, stracił panowanie nad pojazdem i zjechał na pobocze, w wyniku czego uderzył w przydrożne drzewo. Nastolatek został przetransportowany lotniczym pogotowiem ratunkowym do gdańskiego szpitala.
- Przyczyny wypadku nie zostały ustalone – informuje asp. sztab. Anetta Potrykus, oficer prasowy KPP w Wejherowie. - Dlatego teraz sprawą zajmują się policjanci z Wydziału Dochodzeniowo – Śledczego, którzy szczegółowo będą wyjaśniali okoliczności zdarzenia.
Osoby, które mogą przyczynić się do ustalenia szczegółów wypadku, proszone są o kontakt pod nr 58 672 97 53.Warto zaznaczyć, że 17-letni kierowca nie miał uprawnień do kierowania.
1952rocznik18:30, 18.03.2019
Cóż tu można skomentować? bezmyślność młodych ludzi doprowadza do takich tragedii a gdy już się stanie to już nikt i nic nie jest w stanie pomoc tylko jedynie można pomodlić się o zdrowie dla tego młodego człowieka. Można tylko zaapelować do młodych którzy lubią poszaleć co ja tez kiedyś robiłem ale trzeba mieć wyobraźnię i wiedzieć że to potem bardzo ,,boli,, i to rzeczywiście boli!
18:30, 18.03.2019
taki artykul znalazł18:34, 18.03.2019
Tak Niemcy w kilka sekund oszukują na przebiegu używanych aut. A 90 proc. z nich trafia do PolskI
W Niemczech nie cofają liczników? Tamtejsza policja obaliła ten mit - z danych ujawnionych przez mundurowych wynika, że fałszywy przebieg ma co trzeci używany samochód. Automobilklub ADAC obliczył, iż szkody z powodu oszustw związanych ze stanem licznika sięgają 6 miliardów euro.
- Panie! Stan: apteka! Niemiec płakał jak sprzedawał, do kościoła nim tylko jeździł. Pan pisze umowę, bo tu już klient z gotówką jedzie... - to często słyszą od sprzedawców ci, którzy zastanawiają się nad kupnem używanego auta. Tymczasem z prawdą rzadko ma to coś wspólnego. Największą zmorą jest cofnięty licznik, ale to nie tylko specjalność polskich handlarzy. Okazuje się, że w Niemczech ten proceder kwitnie w najlepsze i to mimo ścigania przez wymiar sprawiedliwości.
18:34, 18.03.2019
airdupa21:55, 18.03.2019
BMW
21:55, 18.03.2019
Marcin22:15, 18.03.2019
A BMW to znaczy co? Poczytał poczytał i pisze???? 22:15, 18.03.2019
Nerver10:20, 19.03.2019
A czy policja ustaliła skąd nastolatek miał samochód? 10:20, 19.03.2019
:(21:44, 19.03.2019
https://www.facebook.com/krzysztof.iwaniuk/videos/2382457948454468/
na necie jest taki filmik.... o ile się nie mylę ten drugi zachaczył bmw i ten wypadł z drogi-obydwoje pędzili jak wariaci! 21:44, 19.03.2019
GDZIE KONTROLA 20:56, 20.03.2019
dlaczego wycinają filtr DPF ......... CO DRUGI MA ALERGIE , ASTMĘ
20:56, 20.03.2019
delegat13:30, 19.03.2019
2 0
Pracują nad projektem ustawy, która będzie karać osoby cofające licznik, ścigane będą jak za przestępstwo. Tak jak piszesz, w większości przypadków pojazdy sprowadzane z Niemiec z przebiegiem 100 - 120 tysięcy są przekręcone liczniki. Komu by się opłaciło sprowadzić za kilka tysięcy auto z tak niskim przebiegiem ? Gdy auta w Niemczech tanie nie są. 13:30, 19.03.2019
Kaszub09:43, 20.03.2019
1 0
oszukują jak na całym świecie .
Cofnięcie licznika nie uważam za największe oszustwo gorzej jest jeśli kierowca nie dba o samochód brak bieżących napraw brak konserwacji lub też składanie powypadkowych samochodów np z dwóch lub trzech .
Można by było to zlikwidować rejestrując takie wypadki w urzędach komunikacji (pomysł z tej chwili) Bo może się trafić jakiś amator składania takiego samochodu dajmy np. z tego wypadku. 09:43, 20.03.2019